Związek Nauczycielstwa Polskiego przyznaje, że nie ma jeszcze dokładnej liczby szkół przeznaczonych w tym roku do likwidacji. Samorządy na decyzję mają czas do końca lutego. Zgodnie bowiem z ustawą o systemie oświaty organ prowadzący szkołę może zlikwidować ją z końcem roku szkolnego. Na pół roku przed tym terminem musi powiadomić o swojej decyzji uczniów, rodziców i kuratorów oświaty.
Z informacji napływających do ZNP wiadomo, że np. władze Łodzi zamierzają zlikwidować łącznie 19 szkół podstawowych i gimnazjów. Pomorscy radni chcą natomiast zamykać szkoły m.in. w Chojnicach, Bytowie, Rumi i Kwidzynie.
Szczególnie zagrożone likwidacją są placówki w małych miejscowościach. Krzysztof Baszczyński z ZNP wskazuje szkoły w Radziwiłłowie, Nurcu (pow. Siemiatycze), Szczuczynie koło Grajewa i Bytowie.