Urzędnik stracił posadę przez rażące niedbalstwo

Starosta miał prawo zwolnić dyscyplinarnie urzędnika, przez którego powiat stracił szansę na dofinansowanie ze środków unijnych planowanych inwestycji.

Publikacja: 19.02.2015 07:09

Urzędnik stracił posadę przez rażące niedbalstwo

Foto: www.sxc.hu

W ocenie Sądu Najwyższego pracownik starostwa powiatowego odpowiedzialny za przygotowanie i podpisywanie wniosków o dofinansowanie lokalnych projektów ze środków UE dopuścił się rażącego niedbalstwa. Polegało ono na tym, że nie zweryfikował przygotowanych przez firmę zewnętrzną wniosków o unijne wsparcie pod względem formalnym. Jedynie je podpisał i przekazał zarządowi województwa.

W sprawie, którą zajmował się SN, starostwo powiatowe postanowiło przeprowadzić termomodernizację dwóch domów pomocy społecznej, korzystając z unijnego wsparcia. Wymaganą dokumentację sporządzała na zlecenie powiatu firma zewnętrzna, natomiast za podpisanie i złożenie wniosków odpowiadał upoważniony przez starostę urzędnik.

Cała niezbędna dokumentacja powstała w grudniu 2011 r. i została przekazana do starostwa. W lutym 2012 r. pracownik starostwa otrzymał z urzędu marszałkowskiego informacje o warunkach składania wniosków o dofinansowanie. Wynikało z nich, że o dostęp do środków UE ubiegać się mogą inwestycje, których koszty kwalifikowane przekraczają 0,5 mln zł. Zgodnie z przekazanymi przez urząd marszałkowski informacjami  ostateczny termin składania wniosków upływał 31 sierpnia 2012 r.

Z przygotowanych w grudniu 2011 r. wniosków wynikało zaś, że wartość każdej z termomodernizacji nie przekraczała 495 tys. zł. W konsekwencji wnioski zostały odrzucone z powodów formalnych, a powiat stracił szansę na 800 tys. zł dofinansowania.

– Pracownik odpowiedzialny za przygotowanie i podpisanie składanych wniosków o dofinansowanie projektów inwestycyjnych z europejskich funduszy pomocowych miał kilka miesięcy (od lutego do sierpnia 2012 r.) na podjęcie działań zmierzających do zweryfikowania zbyt niskich wartości kosztorysów na wykonanie planowanych inwestycji zmierzających do racjonalizacji gospodarki cieplnej w dwóch domach pomocy społecznej – mówił Zbigniew Myszka, sędzia SN, sprawozdawca. – Nie podjął w tym kierunku żadnych działań,  ograniczył się do rażąco bezmyślnego podpisania wniosków, które od razu zostały zdyskwalifikowane ze względu na nieprzekraczające kwoty progowej (poniżej 0,5 mln zł) kosztorysy  inwestycji – uzasadniał wyrok oddalający skargę kasacyjną pracownika.

Takie zachowanie uzasadniało zwolnienie pracownika w trybie art. 52 kodeksu pracy.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów