Reklama

Prawo nie sprzyja nowym technologiom

Przepisy o termicznym przetwarzaniu odpadów powstały ponad 13 lat temu i dziś blokują innowacyjne rozwiązania.

Publikacja: 02.12.2015 08:15

Prawo nie sprzyja nowym technologiom

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

Prawo nie nadąża za rozwojem nowych technologii. Najczęściej tak jest w branży IT, w kwestiach dotyczących praw autorskich czy regulacji związanych z telekomunikacją. Podobnie jest w gospodarce odpadami.

Rozporządzenie ministra gospodarki w sprawie wymagań dotyczących prowadzenia procesu termicznego przekształcania odpadów powstało w 2002 r. W dużym stopniu regulacje te dotyczą funkcjonowania spalarni śmieci. Dlatego nowe instalacje, które też termicznie przetwarzają odpady, ale nie są spalarniami, mają problemy z wejściem na rynek. Przykład to piroliza ślimakowa, która w ciągu ostatnich lat została bardzo udoskonalona, i to za sprawą polskich firm.

Przetwarzanie odpadów w tym procesie nie powoduje emisji spalin. Z odpadów, które trafią do takiej instalacji, powstaje gaz (75–84 proc.) i olej (do 10 proc.), które można wykorzystać energetycznie, oraz karbonizat (10–20 proc.) mogący posłużyć za budulec dróg. To, w jakich proporcjach pojawią się olej, gaz i karbonizat po przetworzeniu odpadów w tej technologii, zależy od składu śmieci, jakie trafią do instalacji. Okazuje się jednak, że przepisy nie sprzyjają tego typu rozwiązaniom.

– Rozporządzenie dotyczące termicznego przetwarzania odpadów wymaga np. dodatkowego palnika do podtrzymania odpowiedniej temperatury. Tymczasem w procesie pirolizy w ogóle nie używa się palników – mówi Włodzimierz Ehrenhalt, prezes spółki Conerga, zajmującej się odnawialnymi źródłami energii.

Rozporządzenie wymaga też odpowiednich czujników spalin, jakie powstają w trakcie spalania śmieci. W procesie pirolizy te także nie powstają.

Reklama
Reklama

Włodzimierz Ehrenhalt tłumaczy, że proces przetwarzania zachodzi w temperaturze około 900 stopni Celsjusza i odbywa się bez udziału tlenu, dlatego nie dochodzi do szkodliwych emisji.

Okazuje się, że przepisy nie dość, że są przestarzałe, to wkrótce przestaną obowiązywać.

– Rozporządzenie w sprawie termicznego przekształcania odpadów powstało w okresie, gdy pewne wymagania były dość restrykcyjne – przyznaje prof. Marek Górski z Uniwersytetu Szczecińskiego. Wskazuje, że już prawie rok temu powinno zostać ono zastąpione zupełnie nowym rozporządzeniem.

Obecne regulacje zostały wydane na podstawie starej ustawy o odpadach. Przepisy przejściowe nowej ustawy dopuściły obowiązywanie starych aktów wykonawczych do 23 stycznia 2015 r. Później wydłużono ten okres jeszcze o rok. Rozporządzenie przestanie zatem obowiązywać po 23 stycznia 2016 r. i do tego czasu minister gospodarki powinien wydać nowe.

Profesor Marek Górski wskazuje, że nowe rozporządzenie powinno być bardziej przyjazne innowacyjnym rozwiązaniom, bo obecna ustawa o odpadach też jest mniej restrykcyjna.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama