Część samorządów wygrała wyścig z czasem. Będą mogły w tym roku zlikwidować szkoły mimo negatywnej opinii kuratora. W Ożegowie (gmina Siemkowice) zniknie np. szkoła podstawowa, w Szczycie (gmina Oporów) zlikwidowane zostanie gimnazjum.
– Łódzki kurator oświaty Jan Kamiński wyraził negatywne opinie w kwestii likwidacji obu szkół. Nie były one jednak wiążące dla organów prowadzących, ponieważ zostały wydane przed wejściem w życie nowelizacji ustawy o systemie oświaty – mówi Marcin Markowski, inspektor Wydziału Strategii i Kadr Kuratorium Oświaty w Łodzi. I dodaje, że kurator, opiniując negatywnie uchwały o zamiarze likwidacji, wziął pod uwagę przede wszystkim dobre bazy dydaktyczne, duże zaangażowanie w życie szkół rodziców (także finansowe) oraz dyskomfort uczniów, zwłaszcza najmłodszych, związany z wydłużeniem drogi do szkoły.
Zgodnie z wchodzącą w życie w sobotę nowelizacją szkoła może zostać zlikwidowana po uzyskaniu aprobującej opinii kuratora oświaty. Do tej pory wystarczyło zasięgnąć jego opinii. Ustawa nie wymagała, by była pozytywna.
Ten tryb obejmie także tegoroczne likwidacje.
– Jeśli dany samorząd uzyskał negatywną opinię kuratora, a jej rada nie zdążyła podjąć odpowiedniej uchwały, to po wejściu w życie ustawy opinia stanie się wiążąca i uniemożliwi dokonanie likwidacji czy przekształcenia – wyjaśnia Grzegorz Kubalski ze Związku Powiatów Polskich.