Takie kłopoty ubezpieczeniowe ma kilkuset sołtysów w kraju. Henryk Zaśko od blisko 30 lat nieprzerwanie ubezpiecza się w KRUS. W 2003 r. został sołtysem wsi Potok Senderki. Tak jak pozostali sołtysi gminy Krasnobród został zobowiązany do pobierania w drodze inkasa podatków rolnego, leśnego i od nieruchomości.
Obowiązek ten nałożyła na nich uchwała Rady Miasta w Krasnobrodzie z 5 marca 2003 r., a potem z 27 lutego 2007 r. Aby zdyscyplinować sołtysów do terminowego rozliczania się z pobranych podatków, burmistrz i jego zastępca zawierali z nimi umowy-zlecenia.
[srodtytul]ZUS wzywa[/srodtytul]
Urząd miasta od umów odprowadzał składki na ubezpieczenie społeczne do ZUS. W wypadku Zaśki było to od kwietnia 2003 r. do kwietnia 2009 r.
W czerwcu 2009 r. KRUS wydał decyzję o wyłączeniu go z ubezpieczenia społecznego rolników ze względu na podleganie innemu ubezpieczeniu społecznemu. Uznał, że przez zawarcie umowy zlecenia doszło do powstania stosunku pracy między nim a urzędem miasta, co spowodowało obowiązek ubezpieczenia w ZUS. Jednocześnie ZUS wydał decyzję o podleganiu ubezpieczeniu społecznemu i zażądał zapłaty zaległych składek.