Reklama

Jak powinna wyglądać gmina za 20 lat

Likwidacja Karty nauczyciela, przekazanie gminom majątku Agencji Nieruchomości Rolnych Skarbu Państwa, likwidacja powiatów – to postulaty zgłaszane przez wójtów

Publikacja: 15.03.2010 04:00

Prof. Michał Kulesza

Prof. Michał Kulesza

Foto: Fotorzepa, Dominik Pisarek Dominik Pisarek

Zastanawiali się nad nimi uczestnicy konferencji zorganizowanej 12 marca przez Fundację Wspomagania Wsi.

– Generalnie są dwie grupy problemów: zewnętrzne i wewnętrzne – powiedział we wstępie do dyskusji prof. Michał Kulesza. – Do tych pierwszych zaliczyć trzeba przede wszystkim kiepską, niespójną legislację i brak pomysłu na dalszy rozwój samorządu. Od 2001 r., czyli od dokończenia reformy (wprowadzenie samorządu na poziomie powiatów i województw oraz ustanowienie wójta organem pochodzącym z powszechnych wyborów), państwo nie podejmuje żadnych działań, które zmierzałyby do systemowego zreformowania prawa samorządowego.

Problemy wewnętrzne to zdaniem prof. Kuleszy przede wszystkim brak zdolności do wspólnego działania z sąsiadami czy wyższym szczeblem. Efektem są dublujące się inwestycje. Może trzeba stworzyć ustawowe, obligatoryjne konwenty wójtów, burmistrzów i prezydentów miast? – zastanawiał się prof. Kulesza. A może wystarczy – jak zauważył Jacek Brygman, wójt gminy Cekcyn – wprowadzić zasadę, że wybrani w powszechnych wyborach wójtowie wchodzą automatycznie do rad powiatowych?

Coraz większą popularność zyskuje wśród wójtów idea likwidacji powiatów i zastąpienia ich stałymi lub czasowymi związkami komunalnymi – jak proponował wójt gminy Dzierżoniów Marek Chmielewski. Tworzyłyby je gminy zainteresowane wspólnym wykonywaniem określonych zadań publicznych (komunikacja, inwestycje liniowe).

Gminni włodarze narzekają, że to na gminy spadają wszystkie kosztowne i trudne społecznie zadania. Nie chodzi tylko o oświatę, ale i o ochronę zdrowia, środowiska czy pomoc społeczną, na którą wydatki będą stale rosły, bo przybywa osób starszych, za których utrzymanie w domach opieki płaci gmina.

Reklama
Reklama

Zdaniem Marka Klary, wójta gminy Miejsce Piastowe, funkcjonowania gmin nie ułatwiają organy nadzoru. Wojewodowie i RIO często sprzecznie interpretują te same przepisy. Nie ponoszą przy tym odpowiedzialności za błędne rozstrzygnięcia.

[ramka][b][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2010/03/15/jak-powinna-wygladac-gmina-za-20-lat/]Skomentuj ten artykuł[/link][/b][/ramka]

Zastanawiali się nad nimi uczestnicy konferencji zorganizowanej 12 marca przez Fundację Wspomagania Wsi.

– Generalnie są dwie grupy problemów: zewnętrzne i wewnętrzne – powiedział we wstępie do dyskusji prof. Michał Kulesza. – Do tych pierwszych zaliczyć trzeba przede wszystkim kiepską, niespójną legislację i brak pomysłu na dalszy rozwój samorządu. Od 2001 r., czyli od dokończenia reformy (wprowadzenie samorządu na poziomie powiatów i województw oraz ustanowienie wójta organem pochodzącym z powszechnych wyborów), państwo nie podejmuje żadnych działań, które zmierzałyby do systemowego zreformowania prawa samorządowego.

Reklama
Opinie Prawne
Jakub Sewerynik: O starszych braciach, czyli mury rosną
Nieruchomości
Można już składać wnioski o bon ciepłowniczy. Ile wynosi i komu przysługuje?
Służby mundurowe
W 2026 roku wojsko wezwie nawet 235 tys. osób. Kto jest na liście?
Samorząd
Na te zmiany czekają gminy i inwestorzy. Teraz ruch prezydenta
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Nieruchomości
Tomasz Lewandowski: Rząd chce oczyścić atmosferę wokół spółdzielni mieszkaniowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama