Zima bije w samorządy

0,5 mld zł pochłonęło dotąd usuwanie śladów po najsroższej zimie od lat – szacuje “Rz”. Kasy samorządów świecą już pustkami, a dziur w jezdniach ciągle jeszcze przybywa. Ale na razie nie ma pomysłów na nowe podatki

Publikacja: 20.03.2010 03:08

Zima bije w samorządy

Foto: Fotorzepa, Danuta Matloch

ElŻbieta Glapiak

Najwięcej kosztowało odkopanie spod śniegu Warszawy – aż 120 mln zł. To dokładnie tyle, ile Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) przygotowała na utrzymanie i naprawę 17 tys. km dróg krajowych z 300 tys. km dróg ogółem w Polsce.

– Kosztów napraw ulic jeszcze nie znamy – mówi Magdalena Jaziewicz z biura prasowego Urzędu Miasta w Warszawie. Nie wiadomo też, kiedy tak naprawdę dziury ze stołecznych ulic znikną. W odróżnieniu od tych na drogach krajowych. Marcin Hadaj, rzecznik GDDKiA, wyliczył, że dziury są w ok. 40 proc. dróg i wszystkie znikną do pierwszych dni maja. – Wtedy będzie można ostatecznie oszacować, ile łatanie nawierzchni kosztowało – mówi Hadaj.

Wstępny szacunek przedstawił już natomiast Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich

– 8 mln zł. Prawie tyle samo – 7,5 mln zł, czyli 1 proc. ogólnych wydatków, zarezerwowało na zimowe sprzątanie województwo pomorskie.

Reklama
Reklama

Przemysław Rydzewski z biura prasowego tamtejszego urzędu marszałkowskiego wyjaśnia jednak, że jest to kwota niewystarczająca. – Z pewnością trzeba będzie zwiększyć środki, aby zachować gotowość do usuwania skutków aury pod koniec roku, podczas kolejnej zimy. Jeszcze w zeszłym tygodniu wyjeżdżały pługi – dodaje Rydzewski.

Samorządowcy przyznają, że nie nadążają z zacieraniem śladów po zimie. Za poważniejsze remonty chcą się jednak zabrać, gdy zrobi się już cieplej.

– W tej chwili naprawy są prowizoryczne i polegają na zalewaniu powstałych dziur asfaltem niezależnie od warunków atmosferycznych – tłumaczy Mieczysław Kotłowski, dyrektor zarządu dróg i zieleni w Gdańsku.

Chodzi tylko o to, by wyrwy się nie powiększały, a kierowcy nie niszczyli w nich opon i zawieszenia. Kiedy warunki się poprawią – będzie cieplej i sucho – ekipy naprawcze raz jeszcze pojawią się w każdym z tych miejsc, by dokonać prawidłowych napraw.

Podobnie jest w całym kraju. Wielkopolanie, którzy na bieżąco naprawiają wyrwy, zdają sobie sprawę, że pieniądze, które mają odłożone na ten cel, i tak nie wystarczą, i już starają się zwiększyć pulę. Jednak na razie nie ma decyzji, czy i o ile będzie to możliwe. Lubelskie natomiast już było zmuszone sięgnąć po środki odłożone na lato, inaczej bowiem np. pługi i piaskarki stanęłyby z powodu braku pieniędzy na paliwo.

Nierówną walkę z zimą toczą też ciągle największe miasta w kraju. – Obecnie przeznaczamy ponad 20 mln zł na bieżące utrzymanie dróg, czyli mówiąc wprost – na łatanie – mówi Jan Machowski z biura prasowego kancelarii prezydenta miasta Krakowa. – Ale końca zimy nie widać, więc niewykluczone, że potrzeba będzie więcej pieniędzy.

Reklama
Reklama

Z kolei w Gdańsku koszty walki z samym tylko załamaniem pogody 9 – 11 stycznia wyniosły 600 tys. zł, a do zabezpieczenia nawierzchni dróg zużyto w tych dniach 2052 tony środków chemicznych. – Musieliśmy też podjąć decyzję o wywiezieniu śniegu zalegającego w newralgicznych punktach miasta, zwłaszcza tam, gdzie nie ma kanalizacji odpływowej. A taka decyzja nie należała do łatwych, ponieważ jej koszt oszacowano na ok. miliona złotych – mówi Michał Piotrowski z biura prasowego urzędu miasta. Tylko na łatanie ulic Gdańsk wydał dwukrotnie więcej niż rok temu – 3 mln zł.

Na szczęście żaden samorząd na razie nie myśli o wprowadzeniu specjalnego podatku na łatanie dziur. A taką opłatę wprowadzono już np. w hrabstwie North Yorkshire w Wielkiej Brytanii. Podatek został tam doliczony do rocznej opłaty lokal-nej, której wysokość ustalana jest w zależności od rynkowej wartości domu podatnika. Średnio będzie to 4,5 funta.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki [mail=e.glapiak@rp.pl]e.glapiak@rp.pl[/mail]

ElŻbieta Glapiak

Najwięcej kosztowało odkopanie spod śniegu Warszawy – aż 120 mln zł. To dokładnie tyle, ile Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) przygotowała na utrzymanie i naprawę 17 tys. km dróg krajowych z 300 tys. km dróg ogółem w Polsce.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Reklama
Sądy i trybunały
Coraz więcej wakatów w Trybunale Konstytucyjnym. Prawnicy mówią, co trzeba zrobić
Prawnicy
Prof. Marcin Matczak: Dla mnie to podważalny prezydent
Zawody prawnicze
Rząd zmieni przepisy o zawodach adwokata i radcy. Projekt po wakacjach
Matura i egzamin ósmoklasisty
Uwaga na świadectwa. MEN przypomina szkołom zasady: nieaktualne druki do wymiany
Podatki
Rodzic może stracić ulgi w PIT, jeśli dziecko za dużo zarobi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama