Reklama
Rozwiń

Gmina nie będzie odwlekać wypłaty zasiłku

Jeśli dana osoba czeka na decyzję o stopniu niepełnosprawności, to nie może z tego powodu tracić zasiłku pielęgnacyjnego

Publikacja: 30.01.2008 07:15

Obecnie osoba, która pierwszy raz ubiega się o zasiłek pielęgnacyjny, dostaje go dopiero po uzyskaniu orzeczenia o niepełnosprawności lub o jej stopniu. Jeśli czeka na nie np. dwa miesiące, to za ten czas nie otrzyma wspomnianego zasiłku. Ma to zmienić rządowy projekt nowelizacji ustawy z 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych ([link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=182545]DzU z 2006 r. nr 139, poz. 992 ze zm.[/mail]). Zmiany powstały po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 23 października 2007 r. (P 28/07).

[srodtytul]Liczy się wniosek[/srodtytul]

Zasiłek pielęgnacyjny będzie przysługiwać od miesiąca, w którym wpłynął wniosek o ustalenie niepełnosprawności lub jej stopnia, jeżeli w ciągu trzech miesięcy od otrzymania orzeczenia zainteresowany złoży też wniosek o to świadczenie.

– Chcemy uniknąć nie tylko utraty zasiłku w konsekwencji oczekiwania na orzeczenie, ale także sytuacji, gdy osoba, która uzyskała orzeczenie o niepełnosprawności kilka lat temu, teraz starałaby się o zasiłek pielęgnacyjny za kilka lat wstecz. Stąd trzy miesiące na złożenie wniosku od uzyskania orzeczenia – wyjaśnia Alina Wiśniewska, dyrektor Departamentu Świadczeń Rodzinnych w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej.

Podobnie jest, jeśli świadczeniobiorca ponownie ubiega się o orzeczenie o niepełnosprawności lub o jej stopniu – wtedy również świadczenie będzie przysługiwać od pierwszego dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym upłynął termin ważności poprzedniego orzeczenia (obecnie – nie wcześniej niż od miesiąca, w którym zainteresowany złoży wiosek o świadczenie). Zasiłek pielęgnacyjny będzie się należał tylko osobom o odpowiednim orzeczeniu o niepełnosprawności lub o jej stopniu oraz osobom powyżej 75. roku życia.

[srodtytul]Wsparcie dla rodziców[/srodtytul]

Na nowelizacji zyskają rodzice, którzy czasami opiekują się swoimi dziećmi na stałe przebywającymi w placówkach całodobowego pobytu. Jeśli zabiorą potomstwo do domu na weekend, ferie lub z powodu choroby, to zyskają prawo do dodatku do zasiłku rodzinnego z tytułu opieki nad dzieckiem w okresie korzystania z urlopu wychowawczego (zatrudnieni) lub świadczenia pielęgnacyjnego (niezatrudnieni).

Dziś nie mają takiej możliwości (art. 17 ust. 5 ustawy). Świadczenia te przysługiwać będą w całości. Nie będą się należeć, jeśli dziecko przebywa w placówce całodobowego pobytu więcej niż pięć dni w tygodniu.

[srodtytul]Wyłudzasz, to tracisz[/srodtytul]

Osoby, które wyłudzają świadczenia rodzinne, muszą liczyć się z ich utratą na trzy miesiące. Stanie się tak, jeśli urząd stwierdzi, że wypłacił pomoc na podstawie fałszywych zeznań lub dokumentów albo w wyniku innego świadomego wprowadzenia w błąd. Jeżeli np. świadczeniobiorca celowo zatai dochody i przez rok nienależnie pobierze pieniądze, to poniesie dwojakie konsekwencje. Po pierwsze, będzie musiał zwrócić całą kwotę pomocy. Po drugie, nawet jeśli w kolejnym okresie zasiłkowym będzie miał prawo do świadczeń, to i tak gmina nie wypłaci mu ich za pierwsze trzy miesiące.

Po nowelizacji nie dostanie już becikowego osoba, która stanie się prawnym opiekunem ubezwłasnowolnionej osoby pełnoletniej.

Projekt jest w uzgodnieniach międzyresortowych, najwcześniej może wejść w życie w połowie roku.

[ramka][b]Pomoc dla emigrantów[/b]

Jeśli polscy emigranci otrzymują świadczenia rodzinne za granicą, to zasadniczo nie dostają w Polsce ani zasiłku rodzinnego, ani becikowego. Procedura otrzymania pomocy trwa jednak długo. Zagraniczna instytucja przyznająca pomoc w miejscu, gdzie np. legalnie pracuje ojciec, pyta o sytuację odpowiedni urząd marszałkowski, ten zaś kieruje zapytanie do gminy, w której mieszka matka z dziećmi. Nowelizacja ustawy o świadczeniach rodzinnych ma ujednolicić procedury stosowane przez urzędy w całej Polsce w tego typu sytuacjach. – Pobieranie podwójnych świadczeń w rodzinach emigrantów zdarza się sporadycznie i trwa co najwyżej kilka miesięcy. Ustalenie, że pomoc została nienależnie pobrana, i dochodzenie jej zwrotu należy wówczas do marszałka województwa – wyjaśnia Regina Politowicz, dyrektor Wydziału Świadczeń Społecznych z Urzędu Miasta Bydgoszczy.[/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[link=mailto:m.januszewska@rp.pl]m.januszewska@rp.pl[/mail][/i]

Prawo drogowe
Egzamin na prawo jazdy będzie trudniejszy? Jest stanowisko WORD Warszawa
Sądy i trybunały
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Uchwała TK
Prawo w Polsce
Trybunał Konstytucyjny: mniej religii w szkołach jest bezprawne
W sądzie i w urzędzie
Dziedziczenie nieruchomości: prostsze formalności dla nowych właścicieli
W sądzie i w urzędzie
Od 1 lipca nowości w aplikacji mObywatel. Oto, jakie usługi wprowadzono