Tracący posadę w likwidowanym urzędzie nie odchodzi z pustymi rękami

Mianowany pracownik gminy dostanie wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy, gdy z likwidacją urzędu wiąże się redukcja jego etatu

Publikacja: 25.07.2008 08:15

Rozwiązanie stosunku pracy z samorządowcem może wynikać z likwidacji lub reorganizacji urzędu, w którym pracuje. Może, ale nie musi. Nie każda bowiem likwidacja urzędu czy jednostki lub ich reorganizacja musi wiązać się ze zwalnianiem.

Ustawa z 22 marca 1990 r. o pracownikach samorządowych (tekst jedn. DzU z 2001 r. nr 142, poz. 1593 ze zm., dalej ustawa)

wskazuje, że wypowiedzenie stosunku pracy mianowanego samorządowca może spowodować likwidacja lub reorganizacja:

- urzędu gminy,

- jednostek pomocniczych gminy (sołectwa, dzielnice),

- gminnych jednostek i zakładów budżetowych (np. zakłady gospodarki komunalnej i ośrodki sportu i rekreacji),

- biur (ich odpowiedników) związków jednostek samorządu terytorialnego oraz zakładów budżetowych utworzonych przez te związki (np. biura obsługi szkół samorządowych).

Aby reorganizacja stanowiła uzasadniony powód zwolnienia samorządowca, powinna łączyć się ze zmniejszeniem zatrudnienia w urzędzie lub jednostce (art. 10 ustawy).

Niekiedy mimo likwidacji wybranego działu jego zadania zostają rozłożone na inne działy. Wtedy można zmienić warunki zatrudnienia pracowników. Nie spowoduje to wówczas rozwiązania stosunków pracy, a jedynie modyfikację zawartych umów.

Zwolnienie uzasadnia likwidacja urzędu lub jednostki połączona z tym, że nie można dalej zatrudniać. Jedynie w takim wypadku mianowany pracownik samorządowy skorzysta z przysługujących mu świadczeń, czyli wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy. Pozostali otrzymają odprawę.

Natomiast reorganizacja zawiera w sobie wiele zmian, które pracodawca przeprowadza w całym urzędzie, jednostkach lub biurach. Polegają one na wprowadzeniu np. innej struktury funkcjonowania organu, modyfikacji jego działania lub zmianie zakresu obowiązków.

Reorganizacją będzie zatem utworzenie jednostki budżetowej gminy przejmującej zadania i mienie dotychczasowych jednostek urzędu gminy, połączone z przejściem do tej jednostki pracowników na podstawie art. 23

1

k.p. W rozumieniu art. 10 ust. 1 pkt 2 ustawy taka zmiana jest reorganizacją urzędu, uzasadniającą rozwiązanie stosunku pracy z samorządowcami

(wyrok Sądu Najwyższego z 17 lutego 2005 r., II PK 210/04)

. Konieczne jest też, aby zmiany organizacyjne połączone były ze zmniejszeniem stanu zatrudnienia, czyli np. likwidacją etatów.

Zdaniem Sądu Najwyższego reorganizacja nie musi oznaczać reorganizacji wszystkich lub kilku komórek organizacyjnych urzędu. Wystarczy bowiem taka, która dotyka jednej komórki urzędu, jeśli jej następstwem jest spadek zatrudnienia. Ale zmniejszenie to może obejmować likwidację wyłącznie jednego etatu (wyrok z 24 maja 2007 r., II PK 306/06).

Natomiast reorganizacja urzędu gminy polegająca na zmianie nazw i zakresu kompetencyjnego poszczególnych jednostek nie uzasadnia rozwiązania stosunku pracy z mianowanym pracownikiem samorządowym, jeżeli jednocześnie nie ma rzeczywistego zmniejszenia zatrudnienia (wyrok SN z 10 listopada 1998 r., I PKN 435/98). Z rzeczywistym jednak spadkiem – redukcją etatów, uzasadniającą reorganizację stanowiącą podstawę zwolnienia samorządowca, nie należy utożsamiać samego tylko zredukowania stanowisk kierowniczych (wyrok z 10 listopada 1998 r., I PKN 435/98).

O prawidłowym dokonaniu zwolnienia samorządowca decyduje to, gdzie świadczy on pracę. Zmniejszenie zatrudnienia jako przesłankę dopuszczalności wypowiedzenia stosunku pracy mianowanemu pracownikowi samorządowemu należy odnosić do jednostki organizacyjnej gminy, w której jest on zatrudniony (wyrok SN z 16 maja 2006 r., I PK 217/05).

Gdy zmiany związane z redukcją odbywają się bezpośrednio w urzędzie gminy, gdzie pracownik jest zatrudniony, będą skutecznie uzasadniać rozwiązanie stosunku pracy na podstawie ustawy. Wówczas nie rozpatrujemy, czy zmiany dotyczyły jednostki organizacyjnej. Ważne jest, aby reorganizacja bezpośrednio wiązała się z miejscem pracy samorządowca i wpływała na to, że nie może on dalej pracować.

Gdy reorganizacja odnosi się do struktury całego urzędu, ale pociąga za sobą likwidację poszczególnych stanowisk w odrębnych działach, też powinna być uwzględniona jako podstawa do zwolnienia pracownika mianowanego z prawem do przysługującego mu sześciomiesięcznego wynagrodzenia. Jedynie tak uzasadnione zwolnienie będzie skuteczne.

- Za zwolnienie samorządowego pracownika mianowanego z przyczyn od niego niezależnych przysługuje mu wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy, ale nie dłużej niż przez sześć miesięcy.

- Powinno być ono liczone jak ekwiwalent za urlop, czyli na podstawie rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 8 stycznia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad udzielania urlopu wypoczynkowego, ustalania i wypłacania wynagrodzenia za czas urlopu oraz ekwiwalentu pieniężnego za urlop (DzU nr 2, poz. 14 ze zm.). Sześciomiesięczne wynagrodzenie liczymy ze składników wynagrodzenia, jakie uwzględnia się przy ustalaniu wynagrodzenia urlopowego. Poprzestajemy na określeniu podstawy wynagrodzenia według dopuszczalnych składników wynagrodzenia z poszczególnych okresów. Następnie obliczamy odpowiednią wielokrotność tak ustalonej podstawy wynagrodzenia, czyli jego sześciokrotność.

- Okres, w którym zwolniony z powodu reorganizacji lub likwidacji mianowany pracownik samorządowy otrzymuje wynagrodzenie, zalicza się do okresów pracy wymaganych do nabycia lub zachowania uprawnień pracowniczych oraz do okresów zatrudnienia w rozumieniu przepisów o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin, jeżeli pracownik ten spełnia warunki do nabycia prawa do zasiłku dla bezrobotnych (uchwała SN z 9 lipca 1992 r., I PZP 36/92).

- Stosunek pracy takiego zwolnionego ustaje dopiero z upływem sześciomiesięcznego okresu pobierania przysługującego mu wynagrodzenia. Jest to rekompensata za zwolnienie pracownika, ale nie odprawa.

Zatrudnionym na umowę o pracę, których zwolniono z powodu likwidacji lub reorganizacji urzędu, przysługuje tylko odprawa za zwolnienie grupowe

W najlepszym razie według ustawy będą to tylko trzy pensje. Ustawa o pracownikach samorządowych reguluje jedynie zwalnianie mianowanych samorządowców z przyczyn niedotyczących pracowników, czyli likwidacji lub reorganizacji urzędu. Nie znajdziemy w niej natomiast wskazówek, jak z takich przyczyn zwolnić pracownika zatrudnionego na umowę o pracę, z którym rozstajemy się z powodu likwidacji lub reorganizacji urzędu. Wobec takich osób posługujemy się kodeksem pracy i ustawą z 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (DzU nr 90, poz. 844 ze zm., tzw. ustawa o zwolnieniach grupowych). Art. 31 ustawy o pracownikach samorządowych odsyła bowiem w sprawach nieuregulowanych do kodeksu pracy. Aby jednak zastosować ustawę o zwolnieniach grupowych, pracodawca musi zatrudniać przynajmniej 20 osób.

Rozwiązanie stosunku pracy z pracownikiem na podstawie tej ustawy uzasadnia m.in.

- ogłoszenie upadłości lub likwidacji pracodawcy,

- zmiany organizacyjne oraz związane z tym likwidacje stanowisk pracy (etatów).

Taki powód rozstania pozwala domagać się wypłaty odprawy finansowej.

Przy rozwiązaniu stosunku pracy z przyczyn niedotyczących pracowników podwładnemu przysługuje odprawa. Jest to:

- jednomiesięczne wynagrodzenie – po przepracowaniu u tego pracodawcy mniej niż dwóch lat,

- dwa wynagrodzenia – po przepracowaniu u pracodawcy od dwóch do ośmiu lat,

- trzymiesięczne wynagrodzenie – po pracy przez ponad osiem lat.

Odprawę ustala się według zasad obowiązujących przy obliczaniu ekwiwalentu pieniężnego za urlop wypoczynkowy. Postępujemy tak samo jak przy ustalaniu sześciomiesięcznego wynagrodzenia dla samorządowych pracowników mianowanych.

Odprawa nie może jednak przekroczyć 15-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę obowiązującego w dniu rozwiązania stosunku pracy. W tym roku jest to 16 890 zł.

Rozwiązanie stosunku pracy z samorządowcem może wynikać z likwidacji lub reorganizacji urzędu, w którym pracuje. Może, ale nie musi. Nie każda bowiem likwidacja urzędu czy jednostki lub ich reorganizacja musi wiązać się ze zwalnianiem.

Ustawa z 22 marca 1990 r. o pracownikach samorządowych (tekst jedn. DzU z 2001 r. nr 142, poz. 1593 ze zm., dalej ustawa)

Pozostało 95% artykułu
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Nieruchomości
Ministerstwo Rozwoju przekazało ważną wiadomość ws. ogródków działkowych
Prawo w Polsce
Sąd ukarał Klaudię El Dursi za szalony rajd po autostradzie A2
Nieruchomości
Sąsiad buduje ogrodzenie i chce zwrotu połowy kosztów? Przepisy są jasne