Kto nie płaci alimentów, ten nie dostanie kredytu

Gminy zgłoszą niesolidnych rodziców do biur informacji gospodarczej, ale dopiero za pół roku. Przez ten czas mają się skupić na zmuszeniu ich do łożenia na dzieci

Publikacja: 10.10.2008 07:58

Kto nie płaci alimentów, ten nie dostanie kredytu

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

[link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=241873]Ustawa z 7 września 2007 r. o pomocy osobom uprawnionym do alimentów (DzU nr 192, poz. 1378 ze zm.)[/link] wprowadza – obok już znanych – nowe sposoby na dyscyplinowanie dłużników alimentacyjnych.

Tak jak dotychczas gminy będą ścigać z urzędu tych, na których dzieci wypłacają świadczenia z funduszu alimentacyjnego. Od października postępowanie mogą też zainicjować wierzyciele – także wówczas, gdy nie otrzymują pomocy z Funduszu Alimentacyjnego (FA). Nowością jest też to, że gminy mają przekazywać informacje o zobowiązaniach dłużnika do biur informacji gospodarczej. Niesolidnemu rodzicowi trudniej będzie np. wziąć kredyt. Jest to efekt nowelizacji [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=168922]ustawy z 14 lutego 2003 r. o udostępnianiu informacji gospodarczych (DzU nr 50, poz. 424[/link], dalej: ustawa o uig), którą przewiduje art. 38 ustawy przywracającej FA.

[srodtytul]Gminom trzeba dać czas[/srodtytul]

Zgodnie z art. 7 ust 2a ustawy o uig gmina przekazuje do biura informację gospodarczą o zobowiązaniu albo zobowiązaniach dłużnika alimentacyjnego w razie powstania zaległości za czas dłuższy niż sześć miesięcy. Zasadnicze pytanie to, [b]od kiedy gmina powinna liczyć ten sześciomiesięczny termin[/b].

Koncepcje są różne, bo przepisy tego nie precyzują.

– [b]Z chwilą wydania decyzji osobie uprawnionej będziemy badać, czy dłużnik ma już sześciomiesięczne zaległości, np. z tytułu zaliczek alimentacyjnych. Jeśli się okaże, że tak, to zgłosimy go do rejestru[/b] – zapowiada Regina Politowicz, dyrektor Wydziału Świadczeń Społecznych w Bydgoszczy. Biura też są gotowe przyjmować te informacje już.

[b]Odmienne stanowisko ma jednak Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.[/b] 

– Decydującym momentem jest tu dzień wpływu wniosku o świadczenie alimentacyjne albo dzień wpływu wniosku wierzyciela o podjęcie postępowania wobec dłużnika przez gminę. Z tym ograniczeniem, że nie może być to data wcześniejsza niż 1 października 2008 r., czyli dzień wejścia w życie ustawy. Dotyczy to zarówno zobowiązań wobec dziecka, jak i wobec Skarbu Państwa. Gminy muszą mieć czas na podjęcie przewidzianych w ustawie działań. Powinny one przynieść skutek w postaci zmniejszenia zobowiązań dłużnika alimentacyjnego. Gdyby już w tej chwili gminy zaczęły informować biura, to mielibyśmy do czynienia z działaniem wstecz – wyjaśnia Janina Szumlicz, wicedyrektor Departamentu Świadczeń Rodzinnych w MPiPS.

[srodtytul]Co za sześć miesięcy[/srodtytul]

Teraz gminy powinny więc skupić się na działaniach, które mają poprawić ściągalność alimentów. Dopiero za pół roku będą zgłaszać dłużnika do biura informacji gospodarczej.

– Wystarczy, że będzie mieć zaległości dłuższe niż sześciomiesięczne choćby z jednego tytułu: wypłaconych przez gminę świadczeń alimentacyjnych, zaliczek alimentacyjnych, alimentów albo należności wobec likwidatora starego Funduszu Alimentacyjnego (jeśli nie zostały umorzone) – wyjaśnia Janina Szumlicz.

Ustawa o uig nie stawia gminom dodatkowych wymagań dotyczących zgłoszeń. Nie ma minimalnej kwoty, od której informacje można przesyłać, minimalnego czasu wymagalności ani obowiązku wysyłania dłużnikowi wezwania do zapłaty. Jeśli zaś uda się wyegzekwować jakieś pieniądze, to gmina w ciągu 14 dni będzie musiała o tym poinformować biuro. Chodzi o to, aby widniejąca w rejestrze kwota nie była wyższa od rzeczywistych zobowiązań.

Obowiązki nakłada natomiast ustawa przywracająca FA (m.in. przesyłania dłużnikowi decyzji o przyznaniu na dziecko świadczeń alimentacyjnych).

Interpretacja ministerstwa jest dla gmin o tyle korzystna, że nie muszą w pośpiechu zawierać umów z biurami ani zgłaszać dłużników. Problem w tym, że nie jest dla nich wiążąca. – W ustawie zabrakło istotnych szczegółów. Obawiam się, że jeśli teraz nie zgłoszę dłużników, to zarzut niedopełnienia ustawowych obowiązków mogą mi postawić organy nadzoru: regionalna izba obrachunkowa, wojewoda, NIK – twierdzi Regina Politowicz.

Z informacji uzyskanych z biur wynika, że podpisują już umowy z gminami (zawarły ich od kilkudziesięciu do kilkuset), szkolą swoich klientów, ale nie napłynęły do nich jeszcze żadne dane o dłużnikach alimentacyjnych.

– Zdecydowana większość gmin dopiero gromadzi i porządkuje wiedzę. Zwłaszcza duże samorządy oczekują na interpretację przepisów z MPiPS – wyjaśnia Anna Tłuściak, prezes Europejskiego Rejestru Informacji Finansowej BIG SA.

[ramka][b]Gmina sama wybiera biuro[/b]

Na polskim rynku działają trzy biura informacji gospodarczej: 

1) Europejski Rejestr Informacji Finansowej Biuro Informacji Gospodarczej SA ([link=http://www.erif.pl]www.erif.pl[/link]) 

2) InfoMonitor Biuro Informacji Gospodarczej SA ([link=http://www.infomonitor.pl]www.infomonitor.pl[/link]) 

3) Krajowy Rejestr Długów Biuro Informacji Gospodarczej SA ([link=http://www.krd.pl]www.krd.pl[/link]) 

Jak wyjaśnia MPiPS, ani ustawa o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, ani ustawa o udostępnianiu informacji gospodarczych nie zawierają regulacji dotyczących kryteriów wyboru biura informacji gospodarczej. W związku z tym należy on do gminy. Firmy te nie żądają od nich wygórowanych kwot, a koszt usługi zależy od tego, czy chodzi wyłącznie o zgłoszenie, czy także np. o przesyłanie wezwań do zapłaty dłużnikom. Informacjami gromadzonymi przez biura są zainteresowane m.in. banki, ubezpieczyciele, dostarczyciele usług telekomunikacyjnych.[/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[link=mailto:m.januszewska@rp.pl]m.januszewska@rp.pl[/link][/i]

[link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=241873]Ustawa z 7 września 2007 r. o pomocy osobom uprawnionym do alimentów (DzU nr 192, poz. 1378 ze zm.)[/link] wprowadza – obok już znanych – nowe sposoby na dyscyplinowanie dłużników alimentacyjnych.

Tak jak dotychczas gminy będą ścigać z urzędu tych, na których dzieci wypłacają świadczenia z funduszu alimentacyjnego. Od października postępowanie mogą też zainicjować wierzyciele – także wówczas, gdy nie otrzymują pomocy z Funduszu Alimentacyjnego (FA). Nowością jest też to, że gminy mają przekazywać informacje o zobowiązaniach dłużnika do biur informacji gospodarczej. Niesolidnemu rodzicowi trudniej będzie np. wziąć kredyt. Jest to efekt nowelizacji [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=168922]ustawy z 14 lutego 2003 r. o udostępnianiu informacji gospodarczych (DzU nr 50, poz. 424[/link], dalej: ustawa o uig), którą przewiduje art. 38 ustawy przywracającej FA.

Pozostało 84% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"