W czym jesteśmy lepsi od innych

W „Rz” opisaliśmy założenia do nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Przewiduje ona przejmowanie przez gminy obowiązku usuwania odpadów. Poniżej komentarz Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów

Publikacja: 30.07.2010 03:01

W czym jesteśmy lepsi od innych

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Red

Należy pilnie wprowadzić zmiany w systemie zagospodarowania odpadów – za powtarzanym coraz częściej nerwowo stwierdzeniem również agituje UOKiK. Mamy obowiązek dostosowania prawa do wymogów unijnych do końca 2010 r., w przeciwnym razie narazimy się na kary finansowe za niewdrożenie sprawnego systemu odbioru, utylizacji i przeróbki śmieci. Jak to zrobić? Scenariuszy jest wiele. Decydując się na jeden z nich, nie możemy zapominać o konsumentach, środowisku naturalnym i dużej grupie przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą w tym obszarze. Na pewno nie możemy kierować się wyłącznie obawą przed potencjalnym konfliktem z Komisją Europejską i sankcjami.

Obecnie właściciele nieruchomości dokonają wyboru przedsiębiorcy trudniącego się odbiorem i zagospodarowaniem odpadów. Dyskutowany od kilku miesięcy projekt zakłada, że obowiązki właścicieli przejmą gminy. To właśnie one będą wybierać w drodze przetargu na minimum trzy lata spółkę odbierającą odpady. Rozwiązanie takie, zdaniem UOKiK, zagrozi konkurencji na rynku. Dlaczego? Wieloletnie kontrakty, jak pokazuje praktyka urzędu, prowadzą głównie do eliminacji tej części przedsiębiorców, którzy nie mają zleceń przez tak długi czas. Nie ma szans, by budowany od wielu lat rynek zdrowej konkurencji na tym obszarze przetrwał proponowane zmiany. Ponadto brak presji związanej z rywalizacją doprowadzi do wzrostu cen i spadku jakości świadczonych usług. Efekt? Monopolizacja rynku ze szkodą dla konsumentów.

Jesteśmy lepsi od wielu krajów unijnych, które w czasie, gdy my liberalizację rynku odpadów mamy już za sobą, dopiero zaczynają o niej myśleć. Przed problemem monopoli śmieciowych stoją dziś m.in. Niemcy, Szwecja i Wielka Brytania – poszukując pola dla konkurencji, wycofują się z przyjętych wiele lat temu rozwiązań. Funkcjonujące tam modele, do których niestety zmierzają rozwiązania polskiej ustawy, się nie sprawdzają. Przed sądami toczą się spory dotyczące własności odpadów podlegających recyklingowi, brakuje innowacji i jednocześnie możliwości wejścia na rynek dla mniejszych podmiotów gospodarczych, a doskonale znany również w Polsce problem porzuconych śmieci pozostaje nierozwiązany.

Jak pokazują przykłady sąsiadów, za spalanie śmieci w domowych piecach czy ich wywóz do pobliskich lasów nie można winić modelu rynkowego. Problem tkwi w braku odpowiednich narzędzi i bodźców do skutecznej kontroli i egzekucji wywiązywania się określonych podmiotów, również gmin, ze swoich obowiązków.

Nie ma złotego środka na uzdrowienie systemu gospodarowania odpadami. Nie od dziś jednak wiadomo, że monopolizacja rynku nie przyniesie oczekiwanych korzyści ani przedsiębiorcom, ani środowisku naturalnemu. W praktyce doprowadzi to do wyeliminowania konkurencji i pogorszenia sytuacji konsumentów.

Obecny system gospodarowania odpadami wymaga zmian. Scenariuszy, które pozwolą skutecznie rozwiązać problem zagospodarowania odpadów i zachować konkurencję, na rynku jest wiele. Niezależnie od tego, który z nich zostanie przyjęty, polityka śmieciowa w Polsce zmieni się na wiele lat. Dlatego zmiany w systemie zagospodarowania odpadami należy wprowadzić przede wszystkim rozsądnie.

[i]—Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel, prezes UOKiK[/i]

Należy pilnie wprowadzić zmiany w systemie zagospodarowania odpadów – za powtarzanym coraz częściej nerwowo stwierdzeniem również agituje UOKiK. Mamy obowiązek dostosowania prawa do wymogów unijnych do końca 2010 r., w przeciwnym razie narazimy się na kary finansowe za niewdrożenie sprawnego systemu odbioru, utylizacji i przeróbki śmieci. Jak to zrobić? Scenariuszy jest wiele. Decydując się na jeden z nich, nie możemy zapominać o konsumentach, środowisku naturalnym i dużej grupie przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą w tym obszarze. Na pewno nie możemy kierować się wyłącznie obawą przed potencjalnym konfliktem z Komisją Europejską i sankcjami.

Pozostało 80% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara