Dłużnik alimentacyjny też ma swoje prawa

Zanim wójt złoży wniosek o zatrzymanie prawa jazdy, przeprowadzi postępowanie i wyda decyzję w sprawie

Publikacja: 10.10.2011 05:00

Dłużnik alimentacyjny też ma swoje prawa

Foto: Fotorzepa, Dariusz Golik Dariusz Golik

Od przyszłego roku, aby pozbawić dłużnika alimentacyjnego prawa jazdy lub skierować przeciwko niemu wniosek do prokuratury o ściganie przestępstwa niealimentacji, wójt będzie musiał wszcząć postępowanie i wydać decyzję o uznaniu dłużnika za uchylającego się od zobowiązań alimentacyjnych.

Rozwiązanie takie wprowadza uchwalona 19 sierpnia 2011 r. nowelizacja ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów. Stanowi ona wykonanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że brak odwołania w sytuacji, gdy wójt skieruje wniosek do starosty o zatrzymanie prawa jazdy, jest niezgodny z konstytucją (P 46/07).

Dlatego też od 1 stycznia 2012 r. wójt, zanim skieruje taki wniosek do starosty, będzie musiał wszcząć postępowanie i wydać decyzję.

Dłużnik będzie ją mógł zaskarżyć do samorządowego kolegium odwoławczego. Dopiero prawomocna decyzja o uznaniu dłużnika za uchylającego się od zobowiązań alimentacyjnych będzie stanowić podstawę do wystąpienia z wnioskiem do starosty o zatrzymanie prawa jazdy. Ta sama decyzja będzie również podstawą do skierowania wniosku do prokuratury o ściganie dłużnika za przestępstwo niealimentacji (art. 209 § 1 kodeksu karnego).

W sprawie zatrzymania dłużnikowi prawa jazdy starosta również będzie wydawał decyzje.

Co więcej, prawo jazdy będzie mogło zostać zatrzymane tylko w wyjątkowych sytuacjach. Decyzji o uznaniu dłużnika za uchylającego się od zobowiązań alimentacyjnych wójt nie będzie mógł wydać wobec osoby, która przez ostatnie sześć miesięcy wywiązywała się – w każdym miesiącu – z zobowiązań alimentacyjnych w kwocie nie niższej niż 50 proc. bieżąco ustalonych alimentów.

Ponadto obowiązkiem starosty będzie uchylenie decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy w sytuacji, gdy ustanie przyczyna zatrzymania. A także gdy dłużnik przez sześć miesięcy wywiązywał się ze swych zobowiązań, płacąc co najmniej połowę zasądzonych alimentów. Zwrot prawa jazdy nastąpi również, gdy dana osoba utraci status dłużnika alimentacyjnego. Do uchylenia decyzji zatrzymującej prawo jazdy konieczny będzie wniosek wójta.

Nowelizacja zawiera również przepisy przejściowe, określające, jak należy stosować stare i nowe zasady zatrzymywania praw jazdy dłużnikom. Jeżeli przed dniem wejścia w życie ustawy (1 stycznia 2012 r.) wójt wystąpił z wnioskiem do starosty o zatrzymanie prawa jazdy, a ten nie wydał decyzji, to zwróci wniosek wójtowi w celu wszczęcia i przeprowadzenia postępowania o uznanie dłużnika za uchylającego się od zobowiązań alimentacyjnych.

- podstawa prawna: ustawa z 16 sierpnia 2011 r. DzU nr 205, poz. 1212

Czytaj również:

Trudno pozbawić dłużnika prawa jazdy

Od przyszłego roku, aby pozbawić dłużnika alimentacyjnego prawa jazdy lub skierować przeciwko niemu wniosek do prokuratury o ściganie przestępstwa niealimentacji, wójt będzie musiał wszcząć postępowanie i wydać decyzję o uznaniu dłużnika za uchylającego się od zobowiązań alimentacyjnych.

Rozwiązanie takie wprowadza uchwalona 19 sierpnia 2011 r. nowelizacja ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów. Stanowi ona wykonanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że brak odwołania w sytuacji, gdy wójt skieruje wniosek do starosty o zatrzymanie prawa jazdy, jest niezgodny z konstytucją (P 46/07).

Pozostało 80% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów