Samorządy i obywatele walczą o zmiany w janosikowym

Samorządowcy chcą, by bogate jednostki oddawały biedniejszym maksymalnie 30 proc. swoich dochodów

Publikacja: 01.02.2012 07:54

Samorządy i obywatele walczą o zmiany w janosikowym

Samorządy i obywatele walczą o zmiany w janosikowym

Foto: Fotorzepa, Szymon Łaszewski

Sprawą janosikowego, a konkretnie normującymi system wyrównawczy przepisami ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, Trybunał Konstytucyjny ma się zająć jeszcze w 2012 r. Tak poinformował prof. Andrzej Rzepliński, prezes TK.

– Mechanizmem wyrównawczym Trybunał już się zajmował – mówi prof. Zbigniew Cieślak, sędzia TK. – W orzeczeniu K 30/04 uznał za dopuszczalne ustanawianie mechanizmu wpłat wyrównawczych czy korekcyjnych jednostek samorządu terytorialnego na rzecz całości systemu – wyjaśnia prof. Zbigniew Cieślak.

Algorytm na czasy prosperity

Pod koniec ubiegłego tygodnia marszałek woj. mazowieckiego Adam Struzik złożył w Sejmie projekt ustawy zakładającej zmiany w zasadach funkcjonowania mechanizmu wyrównawczego.

– Nie chcemy likwidacji systemu – mówił na zorganizowanej w Sejmie konferencji – ale jego złagodzenia dla tych samorządów, które są płatnikami janosikowego. Obowiązujący algorytm był skonstruowany na czasy wzrostu gospodarczego – wyjaśnia Adam Struzik. – Obecnie mamy kryzys, a janosikowe powoduje, że najbogatsze województwo po jego zapłaceniu staje się najbiedniejszym – wyjaśnia. W tym roku woj. mazowieckie musi przeznaczyć na ten cel 40 proc. swoich dochodów podatkowych, w 2010 r. było to aż 63 proc.

Złożony w Sejmie projekt zakłada m.in. ustawowe ograniczenie wpłat na janosikowe do 30 proc. dochodów gminy, powiatu czy województwa. Ponadto proponuje, aby do systemu wyrównawczego włączyć budżet państwa.

– Gdyby wpłaty od samorządów na wyrównanie nie wystarczyły, różnica byłaby pokrywana z utworzonej w budżecie rezerwy – tłumaczy Adam Struzik.

Propozycja samorządowa to drugi projekt zakładający zmiany w janosikowym. Na rozpatrzenie przez Sejm czeka od jesieni 2011 r. inicjatywa obywatelska. Projekty w swej zasadniczej części są zgodne. Różnią się tym, że projekt obywatelski proponuje również zmianę systemu przyznawania środków z wpłat.

– Jednostka, która będzie chciała otrzymać wsparcie z janosikowego, ma być zobowiązana do złożenia wniosku, w którym zaproponuje korzystniejszy niż inni ubiegający się o dofinansowanie sposób spożytkowania dotacji – wyjaśnia Rafał Szczepański, przewodniczący Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "STOP janosikowe".

Grabieżczy system

Obecny mechanizm powoduje, że bogatsze samorządy, aby zdobyć pieniądze na wpłaty wyrównawcze, muszą zaciągać kredyty. Przeznaczają na to również środki uzyskane z odszkodowań za szkody morskie czy górnicze. Jeżeli system się nie zmieni, wielu zajrzy w oczy bankructwo. – Mechanizm wyrównawczy trzeba zmienić – mówi Jan Grabiec, starosta legionowski. – Jeżeli to nie nastąpi, to powiat legionowski, podwarszawski i bogaty, nie będzie w stanie uchwalić budżetu na 2014 r..

– To już nie jest system wyrównawczy, ale grabieżczy, dlatego chcemy algorytm i system zmienić – kwituje Adam Struzik. – Aby zapłacić w 2012 r. pierwszą ratę tego haraczu, Mazowsze musiało zaciągnąć 52 mln zł kredytu – wyjaśnia.

Czy gminom grożą bankructwa

Wpłaty, jakie samorządy wnoszą na janosikowe, obciążają ich wydatki bieżące. Jeżeli Sejm obowiązującego systemu nie zmieni, to może się okazać, że nie będą w stanie uchwalić budżetów na 2014 r. W tym roku – po raz pierwszy – będzie obowiązywać bowiem nowa zasada obliczania dopuszczalnego zadłużenia ich budżetów. Zgodnie z art. 243 ustawy o finansach publicznych organ stanowiący jednostki samorządu terytorialnego nie może uchwalić budżetu, który by spowodował, że w roku budżetowym wydatki nie będą równoważone dochodami. Na wpłaty na janosikowe gminy będą musiały znaleźć pieniądze np. z pożyczek. Może się jednak okazać, że na wykonywanie ustawowych zadań żadna instytucja nie będzie chciała udzielić im kolejnego kredytu.

Czytaj także w serwisie:

Samorząd

»

Finanse

»

Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr