– Wójt ma wykonać obowiązek wynikający z przepisów ustawy o funduszu sołeckim – mówi Rafał Trykozko, naczelnik Wydziału Kontroli Regionalnej Izby Obrachunkowej w Białymstoku. – Problem polega na tym, że żaden przepis ustawowy nie nakazuje prezesowi GUS podać informacji o liczbie ludności ani też nie określa terminu, w którym dane te należałoby upublicznić – wyjaśnia.
Zdaniem Rafała Trykozko gmina może wynikający z przepisów obowiązek wykonać i kwoty przypadające na poszczególne sołectwa wyliczyć, np. posługując się danymi GUS z 2010 r. skorygowanymi informacjami pochodzącymi np. z ewidencji ludności.
– Tak dokonanych obliczeń nasza izba z pewnością kwestionować nie będzie – wyjaśnia naczelnik. – Takie wyliczenie kwot nie spowoduje też, że uchwały rady gminy o wyodrębnieniu funduszu sołeckiego w 2013 r. stracą ważność – zapewnia Rafał Trykozko. Stanowisko to potwierdza wojewoda mazowiecki. – Gminy powinny dokonać wyliczeń funduszu na podstawie danych, które posiadają – wyjaśnia Ivetta Biały, rzecznik prasowy wojewody mazowieckiego.
– Opóźnienia w przekazywaniu danych o liczbie ludności to wynik przeprowadzonego w ubiegłym roku spisu powszechnego – mówi Artur Satora, rzecznik prasowy prezesa Głównego Urzędu Statystycznego. – Nie chcemy przekazywać gminom informacji nieaktualnych – dodaje. Rzecznik zapewnia, że prezes GUS podejmie właściwe kroki, aby informacja o liczbie ludności była znana najpóźniej 26 lipca.
masz pytanie, wyślij e-mail do autora m.cyrankiewicz@rp.pl