Kto ponosi koszty nieważnego referendum

W Celestynowie zawiodła komunikacja pomiędzy wójtem a radą gminy.

Aktualizacja: 16.09.2013 10:56 Publikacja: 16.09.2013 10:03

Kto ponosi koszty nieważnego referendum

Kto ponosi koszty nieważnego referendum

Foto: www.sxc.hu

Wójt gminy Celestynów wezwał wojewodę mazowieckiego do zwrotu kosztów referendum w sprawie odwołania go ze stanowiska. Jest to pierwsza taka sprawa w Polsce.

Wojewoda nie znalazł podstaw prawnych do stwierdzenia nieważności uchwały Rady Gminy Celestynów o przeprowadzeniu referendum w sprawie odwołania Stefana Traczyka ze stanowiska wójta gminy. Tymczasem w prawomocnym wyroku (sygn. II SA/Wa 447/13) Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie stwierdził jej nieważność i orzekł, że jako wadliwa i niezgodna z prawem nie podlega wykonaniu. Nie określa bowiem terminu referendum, wzoru karty do głosowania ani kalendarza czynności. Nieprecyzyjnie zostało też sformułowane pytanie referendalne.

Nie ma konfliktu

– W Polsce zapanowała moda na referenda, ale nikt nie liczy, ile kosztują i w jakim stopniu stały się elementem lokalnych rozgrywek – mówi Stefan Traczyk.

Za zorganizowanie referendum płacą jednostki samorządu, których ono dotyczy. Wójt domaga się od wojewody 21 tys. zł.

Koszty zorganizowania  referendum gminnego ponosi samorząd

– Za tę kwotę gmina mogłaby ułożyć 600 mkw. drogi albo opłacić 500 godzin dodatkowych zajęć dla dzieci – przelicza.

Stefan Traczyk jest wójtem od 2006 r., drugą kadencję. Rada Gminy Celestynów podjęła 6 listopada 2012 r. uchwałę o przeprowadzeniu referendum gminnego w sprawie odwołania wójta. Poprzedziło ją nieudzielenie absolutorium za wykonanie budżetu.

– Trudno radzie współpracować z wójtem. Nie ma konfliktu, ale są nieporozumienia i niedomówienia. Zawodzi komunikacja między wójtem a radą. Wójt powinien realizować budżet tak, jak został zaplanowany i zatwierdzony przez radę. Jeżeli są jakieś przesunięcia czy zmiany, radni chcą być o nich informowani – mówi Roman Ziętala, przewodniczący rady gminy. – Po to radni wykonują swój mandat, żeby z nimi konsultować, a nie stawiać ich przed faktem dokonanym. Nie możemy pod koniec roku dowiadywać się, że nie ma pieniędzy na płace albo że przetarg na drogę odbywa się bez wiedzy rady.

Kruczek prawny

Zgodnie z art. 28a ustawy o samorządzie gminnym uchwała rady gminy w sprawie nieudzielenia wójtowi gminy absolutorium (...) jest równoznaczna z podjęciem inicjatywy przeprowadzenia referendum w sprawie odwołania wójta.

– Radni znaleźli kruczek prawny, i to się staje powszechną praktyką w całej Polsce – uważa Stefan Traczyk. – Rada może przecież w każdej chwili podjąć większością 3/5 głosów uchwałę o przeprowadzeniu referendum w sprawie odwołania wójta. Jeżeli referendum się nie uda, rada ulega rozwiązaniu. Kiedy natomiast nie udzieli absolutorium, referendum jest obowiązkowe, a przegrana nie pociąga za sobą żadnych konsekwencji.

Referendum, które odbyło się w Celestynowie 24 lutego 2013 r., zostało uznane za nieważne wskutek niskiej frekwencji. Do urn poszło tylko 20 proc. uprawnionych.

– Teraz trzeba czekać do wyborów samorządowych – zapowiada Roman Ziętala. – Wybory za rok, więc dalej musimy współpracować. Staram się i będę do tego dążyć, chociaż nie zawsze się da, zwłaszcza wobec zbliżającej się kampanii wyborczej. Jesteśmy po prostu – wójt i rada – nadal zdani na siebie.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki d.frey@rp.pl

Spadki i darowizny
Odziedziczyłeś majątek? By dysponować spadkiem, musisz mieć ten dokument
Praca, Emerytury i renty
NSA: honorowe krwiodawstwo nie ma pierwszeństwa przed policyjną służbą
Sądy i trybunały
Resort sprawiedliwości już nie chce likwidacji Izby Odpowiedzialności Zawodowej
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Prawo karne
Lech Wałęsa przegrał w sądzie. Chodzi o teczki TW „Bolka”