Władze powiatów i województw chcą leczyć w samorządowych szpitalach Ukraińców poszkodowanych podczas zamieszek na Majdanie. Formalnie jednak nie mogą, ponieważ zabrania im tego ustawa o finansach publicznych. Dlatego Związek Miast Polskich zwróci się o zmianę przepisów do rządu podczas najbliższego posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.
Wszystko zaczęło się od tego, że organizacje pozarządowe skupiające Ukraińców w Polsce zwróciły się m.in. do ratusza poznańskiego z prośbą o pomoc w leczeniu rannych. Do jednego ze szpitali miejskich w Poznaniu trafił więc Ukrainiec z urazem głowy. Ma tam jeszcze dojechać 24-latek z przestrzeloną dłonią.
Okazało się jednak, że miasto nie może sfinansować leczenia cudzoziemca w szpitalu, chociaż ma na to pieniądze.
– Przepisy pozwalają nam dawać szpitalom pieniądze na zakup sprzętu czy na remonty, ale nie na leczenie – tłumaczy Paweł Marciniak, rzecznik prasowy prezydenta Poznania. Zaznacza, że powiat czy województwo mogłyby finansować leczenie, gdyby była to pomoc dla innych, sąsiednich samorządów.
– Ukraińcy z Majdanu nie należą do żadnej ze wspólnot lokalnych – mówi Marciniak.