Stadion musi płacić miliony za nowoczesność

Działacze sportowi domagają się złagodzenia podatku ?od obiektów sportowych. Dziś jego wysokość nie uwzględnia specyfiki biznesu.

Publikacja: 06.04.2014 18:28

Kłopoty z opodatkowaniem infrastruktury sportowej to jeszcze jeden dowód na to, że wyczerpała się ju

Kłopoty z opodatkowaniem infrastruktury sportowej to jeszcze jeden dowód na to, że wyczerpała się już sztywna formuła 2-proc. podatku od budowli wykorzystywanych w biznesie.

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Żadna skocznia narciarska nie zarobi w ciągu roku miliona złotych. Tyle bowiem może wynieść 2-proc. podatek od wartych po około 50 mln zł zmodernizowanych obiektów w Szczyrku czy Wiśle. Kluby piłkarskie wcale nie mają łatwiej, choć na ich stadionach odbywa się więcej imprez. Od wybudowanego kosztem 130 mln zł stadionu Zagłębia Lubin należałoby płacić 2,6 mln zł podatku rocznie, co stanowi około 10 proc. przychodów tego klubu.

Nie same zyski

Wszystko przez to, że stadiony, skocznie, baseny, a nawet tory wioślarskie są budowlami. Jeśli budowle są używane w biznesie – należy się od nich podatek.

– Nie da się zaprzeczyć, że organizacja imprez sportowych to biznes. Jednak podstawowym celem tych obiektów nie jest generowanie zysków, ale rozwój sportu, a więc funkcja społeczna – zauważył Remigiusz Ludwig, zastępca dyrektora Departamentu Infrastruktury w Ministerstwie Sportu. Słowa te padły podczas spotkania w Sejmie działaczy sportowych z posłami i urzędnikami, także Ministerstwa Finansów.

W szczególnie złej sytuacji jest Centralny Ośrodek Sportu, będący instytucją gospodarki budżetowej, przez co jest traktowany jak przedsiębiorca.

– W zasadzie od wszystkich naszych obiektów powinniśmy płacić ok. 8 mln zł rocznie. Będziemy mieli ogromny problem, by domknąć nasz budżet – żalił się w Sejmie Piotr Marszałek, dyrektor COS. Wprawdzie większość obiektów sportowych należy do samorządów (które zbierają ten podatek do swojej kasy i de facto ich to nie obciąża), ale wiele klubów sportowych je dzierżawi i podlega podatkowi. Kłopotu nie było, dopóki urządzenia sportowe, wybudowane wiele lat temu i całkowicie zamortyzowane, miały wartość bliską zera (bo amortyzację uwzględnia się w podstawie opodatkowania). Ale w ostatnich latach, m.in. dzięki środkom unijnym, wiele ośrodków sportowych unowocześniono i rozbudowano. Tym samym sportowe (i nie tylko) budowle zaczęły być łakomym kąskiem dla samorządów. Mogą one wprawdzie obniżać stawki podatku od nich, ale to z różnych powodów może im się nie opłacać.

– Jeśli wprowadzimy takie zwolnienie, to dostaniemy mniejszą subwencję – mówił w Sejmie burmistrz Zakopanego Janusz Majcher.

Samorządowcy przyznają, że zwolnienie może pociągać za sobą jeszcze jeden problem: może zostać uznane za pomoc publiczną. To właśnie dlatego radni Wrocławia i Krakowa, którzy kilka lat temu znacznie obniżyli podatki od stadionów, znów je podnieśli do poziomu tzw. pomocy de minimis.

Trzeba ulg dla sportu

Jak zatem wyjść z patowej sytuacji? Posłowie z sejmowej Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki domagają się od MF propozycji legislacyjnych różnicujących opodatkowanie budowli. Ale resort jest niechętny zmianom. Obszerny projekt noweli ustawy o podatkach i opłatach lokalnych przewiduje jedynie dokładniejsze zdefiniowanie budowli. Nie ma tam preferencji dla obiektów sportowych.

Na razie gospodarze niektórych nowoczesnych obiektów walczą z samorządami o potraktowanie tylko części z nich jako budowle, a reszty jako budynków. Te ostatnie korzystają ze znacznie niższej, kwotowo określonej stawki podatku od nieruchomości. W nowoczesnych stadionach, jak np. Pepsi Arena w Warszawie, pod trybunami mieszczą się sale treningowe, konferencyjne czy bankietowo-gastronomiczne – ta część według prawa budowlanego może już być budynkiem.

Posłowie z Komisji Sportu ostrzegają, że jeśli przepisy się nie zmienią, to znajdą się sposoby na uniknięcie wysokich podatków. Posłanka Małgorzata Niemczyk (PO) zauważyła, że kluby sportowe mogą podjąć działalność „kulturalną", która nie jest biznesem.

– Ale nie chciałabym, aby treningi naszych olimpijczyków odbywały się pod hasłem warsztatów plastycznych ?– zażartowała posłanka.

Krzysztof ?Sachs - doradca podatkowy

Kłopoty z opodatkowaniem infrastruktury sportowej to jeszcze jeden dowód na to, że wyczerpała się już sztywna formuła 2-proc. podatku od budowli wykorzystywanych w biznesie. Dziś taka stawka dotyczy wszystkich rodzajów działalności gospodarczej, bez uwzględnienia różnic w rodzaju tej działalności, jej sezonowości czy znaczenia dla społeczeństwa. Tymczasem nasz kraj przechodzi infrastrukturalną rewolucję, oznaczającą powstawanie wielu budowli służących tak różnym podmiotom jak kluby sportowe czy elektrownie. Powstaje pytanie, czy w interesie społecznym jest okładanie wielomilionowymi podatkami stadionów, które nigdy nie zdołają zarobić na ich płacenie. Skoro zróżnicowano podatek od budynków ze względu na ich przeznaczenie, to wydaje się, że można podobnie zróżnicować opodatkowanie budowli używanych w różnych rodzajach biznesu.

Żadna skocznia narciarska nie zarobi w ciągu roku miliona złotych. Tyle bowiem może wynieść 2-proc. podatek od wartych po około 50 mln zł zmodernizowanych obiektów w Szczyrku czy Wiśle. Kluby piłkarskie wcale nie mają łatwiej, choć na ich stadionach odbywa się więcej imprez. Od wybudowanego kosztem 130 mln zł stadionu Zagłębia Lubin należałoby płacić 2,6 mln zł podatku rocznie, co stanowi około 10 proc. przychodów tego klubu.

Pozostało 90% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"