Naczelny Sąd Administracyjny uchylił wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie, stwierdzający nieważność uchwały Rady Miasta Krakowa w sprawie miejscowego planu zagospodarowania parku Aleksandry, i przekazał sprawę temu sądowi do ponownego rozpoznania.
W uchwale z 2008 r. rada postanowiła, że tereny rekreacyjne parku będą w większości przeznaczone pod zieleń. Na razie jednak o atrakcyjne ?15 ha parku, m.in. na prywatnych działkach walczą ich właściciele i deweloperzy. Plan został zaskarżony przez spółkę Krakowskie Konsorcjum Inwestycyjne Krakoin i – niezależnie od siebie – przez dwójkę właścicieli działek, objętych planem. Wszyscy domagali się stwierdzenia nieważności uchwały wykluczającej możliwość zabudowy. Zarzucili, że plan jest niezgodny ze studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Krakowa, dopuszczającym zabudowę w niektórych miejscach parku. Realizacja ogólnodostępnego parku miałaby też nastąpić na terenach prywatnych, a gmina nie ma środków na wykup gruntów. Tworząc plan, nie wystąpiła też o opinię do regionalnego dyrektora ochrony środowiska (RDOŚ).
Od wniesienia pierwszych skarg do sądu, czyli od 2009 r., minęło pięć lat, ale finału wciąż nie ma. Wyrok WSA z 2009 r. w sprawie ze skargi Krzysztofa H. uchylił w 2010 r. NSA. Orzeczenie WSA z 2010 r. w sprawie ze skargi Krakowskiego Konsorcjum Inwestycyjnego zostało uchylone przez NSA w 2011 r. Wyrok WSA ze skargi Justyny J. zapadł w 2010 r., a wyrok NSA w tej sprawie w 2011 r. W sierpniu 2012 r. wszystkie trzy skargi, przekazane przez NSA do ponownego rozpoznania przez WSA i połączone tu w jedną, trafiły po raz siódmy do sądu.
W wyroku z 7 sierpnia 2012 r. WSA stwierdził brak zgodności planu ze studium. Wyznacza ono granice terenów przeznaczonych do zabudowy. Ich ostateczny przebieg miał być określony w planach miejscowych, ale tego nie zrobiono. Zabrakło też opinii RDOŚ. Sąd uznał to za istotne naruszenie trybu sporządzania planu i przekroczenie granic władztwa planistycznego. W konsekwencji stwierdził nieważność uchwały planistycznej.
Jednak 8 kwietnia 2014 r. w wyniku skargi kasacyjnej Rady Miasta Krakowa NSA uchylił wyrok WSA i przekazał mu sprawę do ponownego rozpoznania. Sędzia Roman Hauser uzasadnił takie orzeczenie niezastosowaniem się przez WSA do zasady związania oceną prawną NSA wyrażoną w jednym z poprzednich wyroków. NSA stwierdził wtedy, że jeśli wojewoda – który miał wówczas takie kompetencje – przedstawił pozytywną opinię o projekcie planu, a po wejściu w życie nowych przepisów o ochronie środowiska potwierdził ją regionalny inspektor ochrony środowiska, naruszenie procedury nie było istotne, więc z tego powodu nie można stwierdzić nieważności planu.