Rz: Co to właściwie jest budżet partycypacyjny?
Artur Bartoszewicz, adiunkt w Kolegium Analiz Ekonomicznych, SGH w Warszawie, wykładowca Krajowej Szkoły Administracji Publicznej: Budżet partycypacyjny, inaczej zwany obywatelskim, to sposób decydowania o części wydatków publicznych. Polega na tym, że władze lokalne oddają do dyspozycji mieszkańców danej gminy czy miasta część samorządowego budżetu. Dzięki temu obywatele mają możliwość zgłaszania propozycji, co ich zdaniem powinno zostać zrealizowane w danym roku budżetowym, oraz wybierania spośród nich podczas powszechnego głosowania. Uczestnictwo w procesie tworzenia budżetu daje mieszkańcom możliwość informowania władz o swoich niezaspokojonych potrzebach oraz podejmowania decyzji, które z potrzeb zbiorowych będą zaspokajane w pierwszej kolejności. Ma on spowodować, że mieszkańcy poczują się gospodarzami własnego terenu.
Oczywiście budżet bazuje na pewnej decyzji władz samorządowych – to one muszą najpierw oddać część środków do rozdysponowania mieszkańcom, a następnie zachęcić ich do aktywnego udziału w głosowaniu.
Jaką część budżetu można przeznaczyć do rozdysponowania mieszkańcom?
Nie ma tu żadnego limitu, bo tego nie regulują żadne przepisy. Zazwyczaj jest to około dziesiątej części procentu całości środków będących w dyspozycji danego samorządu. To są dziś nieduże środki, ale wartość budżetów w poszczególnych samorządach z czasem wzrasta. Rośnie szczególnie po jego sukcesie i nabraniu odwagi przez samorządowców wobec tej nowej metody komunikacji społecznej. To kwestia decyzji władz samorządowych, na ile chcą włączyć mieszkańców w taki proces. Na pewno nie mogą zostać w ten sposób rozdysponowane wszystkie środki. Po to wybieramy radnych, by to oni w naszym imieniu decydowali.