Od 50 lat w dokumentach osobistych i urzędowych są wpisani jako mieszkańcy Włościbórka, tymczasem od 1980 r. w urzędowym wykazie ich wieś figuruje jako Włościborek. Zdaniem mieszkańców nazwa została mylnie przetłumaczona z pisowni niemieckiej, o czym ma świadczyć mapa Wojskowego Instytutu Geograficznego z 1935 r., bo Sępólno i Włościbórz otrzymały kreseczkę nad „o”, a Włościborek został pominięty.
Minister spraw wewnętrznych i administracji, który podejmuje decyzje w sprawie nazewnictwa, uważał jednak (sprawa była nawet przedmiotem interpelacji poselskiej), posiłkując się opinią Komisji Nazw Miejscowości i Obiektów Fizjograficznych, że nazwa Włościborek jest poprawną formą językową. Jest bowiem zdrobnieniem od nazwy sąsiedniej wsi – Włościbórz – i jako taka może być pisana tylko przez „o”, a nie „ó”. Ponadto dotychczasowa pisownia potwierdzona jest historycznie w „Słowniku geograficznym ziem polskich” z 1893 r. oraz dzienniku urzędowym byłej dzielnicy pruskiej z 1921 r.
To przykładowa zmiana nazwy, bardziej sporna. Większość związana jest z prowadzonym od kilku lat porządkowaniem spisu miejscowości. Sporządzenie w ciągu pięciu lat nowego „Urzędowego wykazu nazw miejscowości w Polsce” (składa się on ze 111 tys. pozycji, w tym 42,8 tys. wsi, a wraz z koloniami, przysiółkami i osadami – 56,5 tys.), nakazała ustawa z 29 sierpnia 2003 r. o urzędowych nazwach miejscowości i obiektów fizjograficznych, która ustala też procedurę dokonywania zmian w nazewnictwie.
O ile jednak do tej pory chodziło najczęściej o usunięcie rozbieżności między urzędową nazwą a faktycznie używaną, o tyle teraz zauważa się częstsze wnioski o usunięcie z urzędowego wykazu nazwy jakiejś części miejscowości, np. kolonii, przysiółka, innej niż główna miejscowość.
– Dlatego że tę większą mieszkańcy mają zwykle wpisaną w dokumentach – wskazuje Adam Misiuwianiec, naczelnik Wydziału Struktury Administracji Publicznej MSWiA.