Nawet o jedną czwartą może zmaleć liczba zamówień udzielanych według procedur prawa zamówień publicznych i ogłaszanych w Biuletynie Zamówień Publicznych. To efekt podwyższenia tzw. progu bagatelności z 14 tys. do 30 tys. euro.
Tak wynika z szacunków Urzędu Zamówień Publicznych przedstawianych w uzasadnieniu nowelizacji pzp. Zmiana dziś wchodzi w życie.
– Podwyższenie progu było potrzebne. Do tej pory bowiem niesłusznie trzeba było stosować skomplikowane procedury do zakupów o małej wartości – wskazuje Tomasz Czajkowski, były prezes Urzędu Zamówień Publicznych. Uważa jednak, że zabrakło szczegółowych analiz, na podstawie których podwyższono próg do 30 tys. euro.
Unijna bagatelność
Z wyliczeń UZP wynika, że średni dolny próg stosowania przepisów o zamówieniach dla 24 analizowanych krajów członkowskich Unii Europejskiej wynosi ok. 21 tys. euro dla dostaw i usług. Polski próg jest dwa razy wyższy niż ten stosowany w Bułgarii, Francji, Rumunii, Słowenii, Łotwie czy na Cyprze. Jest niższy od stosowanego m.in. w Luksemburgu.
Regulaminy ?do poprawki
Co się stanie z zakupami, które są poniżej progu bagatelności? Nie stosuje się do nich przepisów pzp. W trakcie prac sejmowych nie przyjęto propozycji, by była konieczność ogłaszania o ich przeprowadzaniu w Biuletynie Zamówień Publicznych.