Szpital w Bydgoszczy ogłosił przetarg na dostawę sprzętu medycznego, w tym m.in. wielowarstwowego tomografu, aparatury rentgenowskiej i aparatów ultrasonograficznych. Jedna z firm złożyła ofertę, ale nie dołączyła do niej wszystkich wymaganych dokumentów. Została wezwana do uzupełnienia. Dostarczyła brakujący dokument, ale okazało się, że nie został on wystawiony przez producenta sprzętu. Producentem tym była bowiem firma Toshiba Medical Systems Corporation Japan, tymczasem oświadczenie wydała Toshiba Medical Systems Corporation Europe.
Startujący w przetargu przedsiębiorca przekonywał, że europejska spółka córka ma prawo składać oświadczenia w imieniu japońskiej spółki matki. Tyle że nie wynikało to z żadnego ze złożonych dokumentów. Firma chciała donieść stosowne pismo, ale na to z kolei nie godził się już szpital.
Spór trafił ostatecznie przed Krajową Izbę Odwoławczą. Ta uznała, że uzupełnienie dokumentu potwierdzającego, że europejska Toshiba była umocowana do składania oświadczeń w imieniu producenta, byłoby niezgodne z prawem.
Przede wszystkim dlatego, że prawo zamówień publicznych (pzp) ściśle określa katalog dokumentów, jakie mogą być uzupełnione.
– W ocenie KIO dokument potwierdzający umocowanie do złożenia oświadczenia w imieniu producenta nie mieści się w katalogu dokumentów, których uzupełnienia może żądać zamawiający – uzasadniła postanowienie z 22 stycznia przewodnicząca składu orzekającego Dagmara Gałczewska-Romek. – Przepis art. 26 ust. 3 pzp ma zastosowanie jedynie do dokumentów określonych w art. 25 ust. 1 pzp. Możliwość uzupełnienia dokumentów odnosi się zatem jedynie do oświadczeń lub dokumentów dotyczących przedmiotu zamówienia oraz warunków udziału w postępowaniu – dodała.