Nowelizacja prawa zamówień publicznych wprowadziła istotne zmiany związane z wnoszeniem odwołań od rozstrzygnięć protestów dotyczących przetargów. Przed 24 października 2008 r. wykonawcy mogli wnieść odwołanie, jeśli wartość zamówienia wynosiła co najmniej 133 tys. euro (w przetargach organizowanych przez administrację centralną) lub 206 tys. euro (w przetargach samorządowych). Nie miało przy tym znaczenia, czy chodzi o dostawy, usługi czy też roboty budowlane.
Poniżej tych progów przysługiwało jedynie prawo do wnoszenia protestów. Te jednak były rozstrzygane jedynie przez zamawiających, którzy zresztą mogli pozostawić je bez odpowiedzi (brak reakcji był i jest uznawany za oddalenie protestu).
[srodtytul]Niektórzy mniej, inni więcej praw[/srodtytul]
Sytuacja zmieniła się diametralnie po wejściu w życie nowych przepisów. Pozwoliły one wnosić odwołanie w wypadku wszystkich zamówień publicznych (czyli takich, których wartość przekracza 14 tys. euro). Wprowadziły jednak pewne ograniczenia. Zgodnie z art. 184 ust 1a pzp poniżej tzw. progów unijnych (patrz ramka) odwołanie przysługuje wyłącznie od rozstrzygnięcia protestu dotyczącego:
- wyboru trybu negocjacji bez ogłoszenia, zamówienia z wolnej ręki i zapytania o cenę,