Pierwszy samorząd, który zgłosił swój szpital do tzw. planu B i przekształcił go w spółkę, dostał już na konto pieniądze z rządowej pomocy – dowiedziała się „Rz”.
Chodzi o powiat tomaszowski, któremu z budżetu przekazano 30,5 mln zł. Wcześniej musiał zdobyć pozytywne oceny Banku Gospodarstwa Krajowego oraz Narodowego Funduszu Zdrowia. Dotyczyły one tego, czy szpital w formie spółki ma szanse się utrzymać, oraz tego, czy samorząd da sobie radę ze spłatą zadłużenia przekształcanej publicznej placówki.
– W sumie trafiło do nas osiem wniosków, w tym jeden, powiatu tomaszowskiego, został już pozytywnie rozpatrzony – mówi Jan Dziekański z BGK. – Z rozmów z samorządami wynika, że przed świętami możemy dostać kolejne wnioski, od czterech do ośmiu – dodaje.
Plan B to rządowy program z kwietnia, który ma skłonić placówki do zmiany formy organizacyjnej z publicznego zakładu opieki zdrowotnej w spółkę. Rząd chciał przekształcać je przymusowo, ale ustawę w tej sprawie skutecznie zawetował prezydent. Resort zdrowia postanowił więc do tego zachęcić, obiecując początkowo 2,7 mld zł. Potem planowaną kwotę zmienił na 1,15 mld zł pomocy dla spółek, głównie na spłatę długów publiczno-prawnych. W listopadzie pieniądze z programu dostały trzy samorządy, które przekształciły szpitale na własną rękę w poprzednich latach, przejmując ich długi.
Zainteresowanie rządowym programem pomocy jest spore, ale z pieniędzy zagwarantowanych w programie nie korzysta prawie nikt. W sumie do programu zgłosiło się około 150 placówek prowadzonych przez 100 samorządów. Resort zdrowia szacował, że przekształci się ok. 30 – 40 proc. z 700 szpitali publicznych.