Wiele z tych projektów jest pionierskich na polskim rynku. Jednym z nich jest wyprodukowanie i instalacja wiat na blisko połowę stołecznych przystanków komunikacji miejskiej. Inwestycja jest warta 80 – 100 mln zł. Termin składania ofert w przetargu na tzw. małe PPP, czyli udzielenie koncesji, upływa w środę. Zwycięska firma sfinansuje wykonanie 1580 wiat, w tym 560 według odrębnego projektu, który cztery lata temu wygrał w konkursie zorganizowanym przez władze Warszawy. W zamian dostanie wyłączność na sprzedaż powierzchni reklamowej na maksymalnie 30 lat. Jednak firma będzie musiała też dbać o wiaty i je sprzątać.
– Uznaliśmy, że optymalne dla miasta jest wyłonienie do tego zadania jednej firmy – mówi „Rz” Paweł Pawłowski, dyrektor biura obsługi inwestorów w warszawskim ratuszu.
[wyimek]ok. 200 projektów w ramach PPP przygotowują obecnie samorządy[/wyimek]
Choć branża reklamy zewnętrznej ma zastrzeżenia do szczegółów przetargu i chce np. dopuszczenia do kontraktu kilku firm, a nie jednej, najwięksi gracze na rynku chcą do niego przystąpić. Zainteresowane są m.in. AMS (z grupy Agory), Clear Channel Poland, Ströer Polska, francuski koncern JC Decaux oraz Cityboard Media.
Czemu miasta zlecają takie przedsięwzięcia? Brakuje im pieniędzy na nowe inwestycje, a ustawowe limity zadłużenia utrudniają zaciąganie kolejnych kredytów czy emisji obligacji. Ale co najmniej równie ważny jest fakt, że inwestycje w ramach PPP są zwykle realizowane staranniej. – Jeśli firma ma zarządzać inwestycją przez kilkanaście czy kilkadziesiąt lat, musi bardziej zadbać m.in. o jakość i efektywność – uważa Maciej Bluj, wiceprezydent Wrocławia. Wrocław w ramach PPP planuje m.in. budowę parkingów podziemnych oraz fragmentu obwodnicy. Stolica chce też w ramach PPP zbudować parkingi podziemne i wartą ponad 600 mln zł spalarnię śmieci.