Jutro wchodzi w życie ustawa z 20 stycznia o odpowiedzialności majątkowej funkcjonariuszy publicznych za rażące naruszenie prawa.
Przewiduje ona obowiązek zwrotu przez urzędnika odszkodowania wypłaconego przez Skarb Państwa przyznanego przez sąd obywatelowi czy przedsiębiorcy pokrzywdzonemu przez bezprawną decyzję wydaną przez tego urzędnika.
Nowa odpowiedzialność dotyczy nie tylko przeszło 200 tys. pracowników administracji państwowej, ale także porównywalnej liczby samorządowców. Największa grupa, która powinna obawiać się nowych przepisów, to ponad 50 tys. pracowników skarbówki, którzy na co dzień wydają po kilkadziesiąt decyzji podatkowych. Jeśli do błędu podczas ich wydawania dojdzie w wyniku rażącego niedbalstwa, odpowiedzialność urzędnika będzie limitowana do rocznej pensji. Jeśli złamie on prawo umyślnie, to zwróci całe wypłacone przez Skarb Państwa odszkodowanie. Może to oznaczać nawet kilka milionów złotych kary dla nieuczciwego urzędnika.
4227 spraw toczyło się w ubiegłym roku o odszkodowanie za naruszenie prawa przez administrację
– Może to spowodować blokadę administracji, gdyż urzędnicy będą obawiali się składać podpisy pod decyzjami – komentuje adwokat Józef Forystek z Kancelarii Forystek & Partnerzy. – Będą się wstrzymywali do czasu, aż uzyskają absolutną pewność, że sąd nie podważy ich rozstrzygnięcia. Takie unikanie odpowiedzialności będzie im się nawet opłacało, gdyż grzywny za bezczynność czy przewlekłe prowadzenie postępowania są bardzo niskie i niezwykle rzadko nakładane. W zeszłym roku było ich kilkanaście. Biorąc pod uwagę, że urzędnicy wydają setki tysięcy decyzji rocznie, to naprawdę niewiele.