9 lipca 2012 r. Trybunał Konstytucyjny (P 59/11)
odpowiadał na pytanie prawne Sądu Rejonowego w Białymstoku dotyczące uprawnienia do dodatkowego wynagrodzenia rocznego dla pracowników jednostek sfery budżetowej.
Orzekł wówczas o niezgodności z konstytucją art. 2 ust. 3 ustawy z 12 grudnia 1997 r. o dodatkowym wynagrodzeniu rocznym dla pracowników jednostek sfery budżetowej w zakresie, w jakim pomija on okres urlopu macierzyńskiego jako umożliwiający nabycie prawa do dodatkowego wynagrodzenia rocznego w wysokości proporcjonalnej do okresu przepracowanego, w sytuacji nieprzepracowania w ciągu całego roku kalendarzowego faktycznie sześciu miesięcy.
Co z tego, skoro przepis ten nie utracił mocy prawnej po opublikowaniu go 17 lipca w Dzienniku Ustaw pod poz. 819. Trybunał nie zastosował tzw. klauzuli odraczającej, umożliwiającej wyrugowanie z obrotu prawnego wadliwego przepisu w terminie późniejszym. Sędziowie orzekli jedynie, że parlament powinien jak najszybciej zmodyfikować zakwestionowaną regulację. To jednak nie oznacza automatycznie, że niekonstytucyjny przepis będzie obowiązywał jeszcze tylko przez półtora roku.
Krzywdzący macierzyński
W art. 2 ust. 3 ustawy o dodatkowym wynagrodzeniu rocznym przewidziano sytuacje, w których pracownik nabywa prawo do trzynastki, choć nie przepracował sześciu miesięcy. Warunek ten nie jest wymagany m.in. w przypadku korzystania z urlopu wychowawczego, z urlopu dla poratowania zdrowia przez nauczyciela lub nauczyciela akademickiego, z urlopu do celów naukowych, artystycznych albo kształcenia zawodowego. Jednak w zestawieniu przerw, które uprawniają do dodatkowej rocznej pensji mimo wykonywania pracy przez okres krótszy niż pół roku, nie znalazł się urlop macierzyński.