Reklama

Paweł Wójcik: Listy poparcia do KRS trzeba ujawnić w interesie publicznym

Nie ma prawnych przeszkód zabraniających ujawnienia list poparcia sędziów wybranych do Krajowej Rady Sądownictwa – pisze radca prawny w analizie dla „Rzeczpospolitej”.

Publikacja: 26.12.2019 10:25

Paweł Wójcik: Listy poparcia do KRS trzeba ujawnić w interesie publicznym

Foto: Adobe Stock

Sprawa ujawnienia list poparcia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa na gruncie prawa została ostatecznie rozstrzygnięta prawomocnym wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 28 czerwca 2019 r., I OSK 4282/18. Argumenty zawarte w uzasadnieniach wyroku NSA oraz poprzedzającego go wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 29 sierpnia 2018 r. są klarowne i przekonywujące. W tysiącach innych spraw z zakresu dostępu do informacji publicznej wyrok taki kończy spór między obywatelem żądającym informacji a organem zobowiązanym do jej udostępnienia. Nie stało się tak jednak w tym wypadku, o czym zadecydowała nie tyle skomplikowana czy nietypowa materia ale względy polityczne. Tylko w ten sposób tłumaczyć można bezprecedensowe zaangażowanie Prezesa UODO oraz wniosek do Trybunału Konstytucyjnego. Po blisko dwóch latach od złożenia wniosku załączniki do zgłoszeń kandydatów wciąż pozostają tajne a w mediach trwa zażarta dyskusja, w ramach której powtarzane są wciąż te same argumenty. Dyskusja ta tworzyć ma mylne wrażenie, że sprawa pod względem prawnym jest co najmniej skomplikowana. Warto więc rozprawić się z tezami podnoszonymi przez zwolenników tajności podpisów sędziów pod zgłoszeniami kandydatów do KRS.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Spadki i darowizny
Czy spadek po rodzicach zawsze dzieli się po równo? Jak dziedziczy rodzeństwo?
Podatki
Podatnicy nabici w ulgę. Fiskus nie chce oddawać podatku mimo orzeczenia TK
Praca, Emerytury i renty
Poszła na jednodniową emeryturę, po powrocie dostała niższą pensję. Sąd: to dyskryminacja
Sądy i trybunały
Sędzia był pijany i wjechał w drzewo? Jego prawnik przedstawia inną wersję
Nieruchomości
Sąd Najwyższy powiedział, co trzeba zrobić, żeby zasiedzieć działkę sąsiada
Reklama
Reklama