Trwające od kilku miesięcy rozmowy z sędziami o podwyżkach ich pensji doczekały się pierwszych konkretnych propozycji ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości. To ostatni dzwonek, ponieważ środowisko zapowiada akcje protestacyjne.
Ministerstwo obiecuje sędziom (w noweli ustawy o ustroju sądów powszechnych) podwyżkę od 1 stycznia 2009 r.
Kwota bazowa, na podstawie której obliczana jest sędziowska pensja, ma wówczas wzrosnąć o 25 proc. (średnio dla sędziego w rejonie może to oznaczać pensję wyższą o ok. 1400 zł)
– Gdy tylko dostaniemy opinię od Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia i Krajowej Rady Sądownictwa, projekt trafi do uzgodnień międzyresortowych – mówi „Rzeczpospolitej” wiceminister sprawiedliwości Jacek Czaja. I zapowiada, że rząd może zająć się projektem już w kwietniu. Może nawet prace nad nim będą się toczyć w trybie pilnym.
– Cieszy nas, że w końcu dostrzeżono problem zarobków – mówi sędzia Waldemar Żurek, rzecznik Stowarzyszenia Iustitia.