Do naszej redakcji zgłosiła się czytelniczka z problemem powstałym w procesie z zakresu prawa pracy, który prowadzony jest przed łódzkim Sądem Okręgowym. W dotyczącym jej postępowaniu sąd zarządził wydanie biegłemu kompletu akt sprawy wraz z dowodami. Zdaniem czytelniczki nie było to uzasadnione okolicznościami.
Kopie zamiast oryginałów
– Zamówiona przez sąd opinia miała dotyczyć jedynie specjalistycznego, bardzo wąskiego wycinka całej sprawy. Mimo to sąd wydał biegłemu wszystkie akta w oryginale, nie sporządzając sobie kopii. Biegły otrzymał także wszystkie dowody, nawet te zupełnie niezwiązane z przygotowywaną opinią – relacjonuje czytelniczka.
O zakresie udostępniania akt sąd powinien decydować każdorazowo
Spraw tego rodzaju jest więcej. Jak informuje Ministerstwo Sprawiedliwości, praktyka wydawania akt biegłym jest powszechna, szczególnie gdy zlecane są opinie pisemne.
Uzasadnieniem ma być ograniczenie kosztów postępowania, a także przyspieszenie wydawania opinii przez powołanych przez sąd specjalistów.