Zastępca Adama Bodnara wydał oświadczenie. Chodzi o wezwanie przed nową KRS

Wiceminister sprawiedliwości Dariusz Mazur oświadczył, iż nie zamierza stawić się na wysłuchanie w Krajowej Radzie Sądownictwa. „Udziałem w konkursie wyrażam sprzeciw wobec ukształtowanego za poprzednich rządów systemowego bezprawia" - podkreśla.

Publikacja: 06.03.2025 07:36

Wiceminister sprawiedliwości Dariusz Mazur

Wiceminister sprawiedliwości Dariusz Mazur

Foto: PAP/Paweł Supernak

mat

Oświadczenie ma związek z wezwaniem na wysłuchanie w Krajowej Radzie Sądownictwa, w ramach konkursu na sędziego Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Termin wyznaczono na czwartek 6 marca na godzinę 13:00. Wiceminister zapowiada, że nie zamierza się na nim stawić. Przypomina, iż zgłosił się do konkursu w kwietniu 2023 roku, czyli zanim został wiceministrem sprawiedliwości i był wówczas sędzią Sądu Okręgowego w Krakowie.

„Moje wystąpienie przed Krajową Radą Sądownictwa, ukształtowaną na podstawie ustawy z 2017 roku, mogłoby być poczytywane jako forma jej legitymizacji. Stanowisko moje, Ministerstwa Sprawiedliwości i środowiska sędziowskiego jest jasne: KRS w obecnym kształcie jest organem pozbawionym konstytucyjnej tożsamości” - podkreśla Dariusz Mazur. Jego zdaniem „osoby zasiadające w KRS funkcjonującej w tym kształcie od 2018 roku nie mają przecież konstytucyjnej kompetencji do oceny kandydatów na sędziów".

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Sądy i trybunały
Już ponad 1000 wakatów w sądach. KRS wzywa Bodnara
Prawo w Polsce
Ponowne przeliczenie głosów. SN dał zielone światło
Sądy i trybunały
Szef adwokatury: jest sposób na uzdrowienie sądów i podpis Karola Nawrockiego
Praca, Emerytury i renty
Duże zmiany w wypłatach 800 plus w czerwcu. Od lipca nowy termin
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Praca, Emerytury i renty
Ranking najbardziej poważanych zawodów. Adwokat i sędzia zaliczyli spadek