Sztuczna inteligencja to remedium na przewlekłość w sądach

Lepsza organizacja pracy, dokładniejsze statystyki, uproszczenie procedur i mniej spraw w sądach – to recepty na skrócenie postępowań. Pomóc może też cyfryzacja i AI.

Publikacja: 05.12.2023 03:00

Sztuczna inteligencja to remedium na przewlekłość w sądach

Foto: Adobe Stock

W zeszłym tygodniu trybunał w Strasburgu wydał szereg wyroków nakładających na Polskę łącznie prawie 200 tys. zł kar pieniężnych za przewlekłość spraw w sądach. Rekordowa trwa już niemal 25 lat. Nowa władza, reformując sądy, musi coś zrobić, by przyspieszyć prace sądów.

– Nową większość parlamentarną należy pochwalić za to, że poważnie myśli o przywróceniu komisji kodyfikacyjnych – ocenia Krzysztof Izdebski, ekspert prawny Fundacji Batorego. – Postępowania opierają się na przepisach kodeksowych, nie tylko na ustawach o samej organizacji sądownictwa. Konieczne jest więc uproszczenie procedur oraz – co zapisano w umowie koalicyjnej – przeniesienie części spraw poza wymiar sprawiedliwości – dodaje.

Chodzi tu głównie o sprawy rejestrowe, np. wpisy do Krajowego Rejestru Sądowego, czy kwestie zwolnienia z kosztów sądowych. Mogliby je rozstrzygać urzędnicy, a nie sędziowie czy asesorzy.

Sędzia Dariusz Mazur, rzecznik Stowarzyszenia Sędziów Themis, przyznaje jednak, że w kwestii uproszczenia procedur nastąpił już duży postęp, a dziś potrzebne są usprawnienia techniczne i organizacyjne w pracy sądów.

Czytaj więcej

Polska zapłaci prawie 200 tys. euro za opieszałość sądów

– Przede wszystkim przez cyfryzację akt i użycie sztucznej inteligencji. Musi to być połączone – bo tylko akta zdigitalizowane mogą być przerabiane przez AI. W dużych sprawach znacznie zmniejszyłoby to czas np. przeszukiwania akt, porządkowania zeznań świadków czy analizy znacznej ilości danych – tłumaczy sędzia.

Przedstawiciele NGO wskazują też jednak na problemy z organizacją pracy w sądach i rozliczaniem jej.

– Na pewno trzeba zmobilizować wszystkie możliwe kadry, tj. zapełnić wakaty na stanowiskach sędziowskich i zmobilizować sędziów delegowanych do Ministerstwa Sprawiedliwości – postuluje dr Piotr Kładoczny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. – Niestety, część sędziów nie traktuje siebie jako „trzeciej władzy”, tylko jako urzędników. Nie zależy im specjalnie na tempie rozpatrywania spraw. Nie mobilizują stron, nie podejmują działań, by terminy nie „spadały” – ocenia.

– Każda sprawa, która trwa powyżej ośmiu lat, jest liczona jako trwająca dokładnie osiem lat – wskazuje z kolei Bartosz Pilitowski, prezes Fundacji Court Watch Polska. – Jeśli więc sędzia ma w referacie taką sprawę, to dla osobistej statystyki nie robi mu różnicy, czy ona trwa osiem czy 28 lat. Jakimś wyjściem z sytuacji jest publikowanie indywidualnych statystyk, i to dokładniejszych niż te zbierane przez MS – dodaje.

W zeszłym tygodniu trybunał w Strasburgu wydał szereg wyroków nakładających na Polskę łącznie prawie 200 tys. zł kar pieniężnych za przewlekłość spraw w sądach. Rekordowa trwa już niemal 25 lat. Nowa władza, reformując sądy, musi coś zrobić, by przyspieszyć prace sądów.

– Nową większość parlamentarną należy pochwalić za to, że poważnie myśli o przywróceniu komisji kodyfikacyjnych – ocenia Krzysztof Izdebski, ekspert prawny Fundacji Batorego. – Postępowania opierają się na przepisach kodeksowych, nie tylko na ustawach o samej organizacji sądownictwa. Konieczne jest więc uproszczenie procedur oraz – co zapisano w umowie koalicyjnej – przeniesienie części spraw poza wymiar sprawiedliwości – dodaje.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Sądy i trybunały
Emilia Szmydt: Czuję się trochę sparaliżowana i przerażona
Zawody prawnicze
Szef palestry pisze do Bodnara o poważnym problemie dla adwokatów i obywateli
Sądy i trybunały
Jest opinia Komisji Weneckiej ws. jednego z kluczowych projektów resortu Bodnara
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Sądy i trybunały
Sędzia Michał Laskowski: Tomasz Szmydt minął się z powołaniem