W 2019 r. Naczelny Sąd Administracyjny nakazał opublikowanie listy osób, które wyraziły poparcie dla kandydatów do nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Jednak jeszcze w tym samym roku postępowanie w sprawie wszczął Urząd Ochrony Danych Osobowych, zakazując publikacji tych danych. Ta decyzja została uchylona przez WSA w Warszawie, a UODO wniósł skargę kasacyjną. NSA uznał, że podmioty zaskarżające decyzję PUDO nie miały do tego legitymacji i uchylił wyrok WSA. Jednak jako że do sprawy przestąpił też RPO, sąd zbadał ją merytorycznie. Uznał, że prezes UODO jest związany wcześniejszymi wyrokami sądów administracyjnych nakazujących publikację tych danych.