Sędziowie też łamią prawo

Sądy dyscyplinarne nie są zbyt srogie dla sędziów. Tylko jednostki żegnają się z wykonywanym zawodem

Aktualizacja: 14.03.2011 03:47 Publikacja: 14.03.2011 02:00

Sędziowie też łamią prawo

Foto: Fotorzepa, Jakub Dobrzynski Jakub Dobrzynski

Upomnienia i nagany to najczęściej orzekane przez sądy dyscyplinarne kary wobec niezdyscyplinowanych sędziów. W 2010 r. dostali 20 upomnień i 13 nagan. Podobnie było rok wcześniej. Czy sądy dyscyplinarne nie są zbyt pobłażliwe? – zapytaliśmy sędziego Marka Hibnera, rzecznika dyscyplinarnego Krajowej Rady Sądownictwa.

– Nie twierdzę, że kary są zbyt niskie. Orzekają je przecież niezawiśli sędziowie, którzy nie mają chronić własnego środowiska, lecz wręcz pomóc pozbyć się z niego ludzi niegodnych. Samo postępowanie dyscyplinarne to dla sędziów ogromny stres – tłumaczy „Rz". I dodaje, że dziś sędziowie mają świadomość, iż wiele rzeczy nie ujdzie im na sucho i nie mogą liczyć na żaden liberalizm.

Nie można też zapominać o tym, że nawet najlżejsza kara pociąga za sobą konsekwencje finansowe. Postępowanie dyscyplinarne hamuje marzenia o szybkim awansie.

Z roku na rok wydłuża się lista przewinień i przestępstw zarzucanych sędziom

. Nie tylko przewinienia służbowe – długotrwałe pisanie uzasadnień czy wyznaczanie odległych terminów rozpraw – są powodem dyscyplinarek. Choć tych jest zdecydowanie najwięcej. Przykład? Całkiem niedawno lubelski sędzia odpowiadał za to, że przez ponad rok pisał uzasadnienie wyroku. Sprawa wyszła na jaw, bo poskarżył się skazany. Jeszcze gorzej radziła sobie inna sędzia, która miała spóźnienie w pisaniu uzasadnień aż do ośmiu spraw (najdłuższe wynosiło123 dni).

I chociaż mówi się głównie o sędziach podejrzewanych o przestępstwa korupcyjne, to katalog czynów, jakich się dopuszczają, stale się poszerza. Zdarzały się np. postępowania wobec sędziów o molestowanie seksualne małoletniego, pobicie oraz podejmowanie czynności służbowych w stanie nietrzeźwości. Ale nie tylko. W ubiegłym roku odżyła sprawa byłego sędziego Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu, który ukradł kiełbasę w markecie. Jego sprawa wróciła na wokandę po kilku latach, bo wątpliwa okazała się kwestia przedawnienia.

Sędziowie to ponad ośmiotysięczna rzesza ludzi. Jak widać, nie wszyscy są godni sprawowanego urzędu – mówi „Rz" sędzia Krzysztof Benger. Na dowód tego przytacza zdarzenia odnotowane przez Krajową Radę Sądownictwa tylko w ostatnim roku.

Za uchybienie godności – publiczne wyrażanie opinii o określonych osobach w niestosownej formie – sędzia dostała naganę.

Z kolei sędzia, który złamał przepisy o parkowaniu, został uniewinniony przez sąd dyscyplinarny. Za zaginięcie akt i za odmowę wykonania polecenia służbowego zapadły orzeczenia o upomnieniu. Dużo surowsza kara – przeniesienie na inne miejsce służbowe – spotkała sędziego, który – złapany przez drogówkę za jazdę pod wpływem alkoholu – zachowywał się tak agresywnie, że zmusił policję do zastosowania środków przymusu bezpośredniego.

Skomentuj ten artykuł

Czytaj więcej w serwisie:

Upomnienia i nagany to najczęściej orzekane przez sądy dyscyplinarne kary wobec niezdyscyplinowanych sędziów. W 2010 r. dostali 20 upomnień i 13 nagan. Podobnie było rok wcześniej. Czy sądy dyscyplinarne nie są zbyt pobłażliwe? – zapytaliśmy sędziego Marka Hibnera, rzecznika dyscyplinarnego Krajowej Rady Sądownictwa.

– Nie twierdzę, że kary są zbyt niskie. Orzekają je przecież niezawiśli sędziowie, którzy nie mają chronić własnego środowiska, lecz wręcz pomóc pozbyć się z niego ludzi niegodnych. Samo postępowanie dyscyplinarne to dla sędziów ogromny stres – tłumaczy „Rz". I dodaje, że dziś sędziowie mają świadomość, iż wiele rzeczy nie ujdzie im na sucho i nie mogą liczyć na żaden liberalizm.

Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo karne
Czy Mieszko R. brał substancje psychoaktywne? Są wyniki badań
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem