W ostatnich kilku latach liczba spraw rosła średnio o 7 proc., ale w tym roku ma być ich jeszcze więcej. A przecież wydawało się, że zeszłoroczne 13,5 mln spraw to zupełny rekord, wywołany uruchomieniem lubelskiego E-sądu, który wygenerował kilkaset tysięcy dodatkowych spraw. Rośnie również liczba kwalifikowanych prawników. Tak wynika z analizy wydawnictwa LexisNexis Polska.
Wydawnictwo to regularnie od kilku lat analizuje dane Ministerstwa Sprawiedliwości i prowadzi własne badania: monitoruje liczbę spraw w sądach, liczbę prawników na rynku i poziom świadomości prawnej przedsiębiorstw.
– Nie są to statystyki w dosłownym znaczeniu, ale profesjonalne analizy stosowane w biznesie – powiedziała "Rz" Joanna Hirsz-Kropińska, członek zarządu LexisNexis Polska.
A jak na tę rosnącą już stale liczbę spraw patrzą sędziowie?
– Najwyższy czas, byśmy postawili sobie pytanie: czy stać nas na rozstrzyganie sądowe tak ogromnej liczby sporów? Sądy nie mają przecież nieograniczonych możliwości – wskazuje Marcin Łochowski, sędzia cywilny z Sądu Okręgowego Warszawa-Praga. – Dlatego postulat ograniczenia ich obowiązków pojawia się coraz częściej – dodaje.