O ponad 100 proc. wzrosła ostatnio liczba skarg na sędziów kierowanych do Krajowej Rady Sądownictwa. Rośnie też liczba dyscyplinarek. Dwa lata temu do Rady wpłynęły sprawy 101 sędziów, w 2013 r. już 140.
- Wielu sędziów, którzy popełnili błąd lub przestępstwo, „ucieka" w długą chorobę i przez to udaje się im uniknąć kary. To nic innego jak gra na przedawnienie – twierdzi Marek Kosiński ze Stowarzyszenia Osób Poszkodowanych przez Wymiar Sprawiedliwości. To ma się zmienić. Sprawy mają trwać krócej, a błędy nie przedawniać się tak szybko jak dziś. W przypadku postępowania dyscyplinarnego każde zwolnienie lekarskie będzie przerywało bieg przedawnienia – mówi „Rz" senator Piotr Zientarski, który nad projektem pracuje.
Ludzie skargi piszą
Przed trzema laty do KRS trafiało rocznie niespełna tysiąc skarg na sędziów. Rok temu było ich już ponad 3 tys. Ludzie skarżą się na różne rzeczy: złe zachowanie, spóźnienia sędziów, arogancję, niesprawiedliwe wyroki, preferowanie którejś ze stron czy nieuzasadnione odrzucenie wniosku, który miał być pewnym dowodem w sprawie.
10 tys. sędziów orzeka dziś ?w sądach powszechnych ?w całym kraju
Czego domagają się autorzy skarg?