Na przeciwnym biegunie estetycznym (choć także nie na zwykłą kieszeń) wypada usytuować stroje Yohjiego Yamamoto, jednego z Japończyków od kilku dekad ubierających Zachód. Z pozoru proste, w istocie wy- rafinowane. Projektant zdobył markę, w genialny sposób żeniąc tradycję kimona z europejskim rokokowym przepychem. Ekspozycja w londyńskim Victoria & Albert Museum spodoba się nawet tym, którym moda jest obojętna. Znakomicie zaaranżowana, przypomina tekstylny labirynt dopełniony fotosami i filmami. A manekiny tańczą, wykonują różne gesty, przybierają pozy. Dzięki temu ujawniają zalety ubiorów Yamamoto w ruchu. Żyją.
#Teraz o modzie od innej, malarskiej strony. W Musée d'Art Moderne de la Ville de Paris przypomnienie artysty, który stał się kimś na podobieństwo współczesnego stylisty: Kees van Dongen, Holender osiadły nad Sekwaną i tamże zmarły w wieku 91 lat (w 1968 roku). Ulubieniec kosmopolitycznych snobów i francuskiej socjety, miał współudział w kreowaniu stylu art déco. Portretował elegantki i gwiazdki międzywojnia, wszystkie nieco idealizując wedle gustu własnego i epoki. Francja nie zapomniała mu zasług, czego dowodem retrospektywa.
#Niedaleko od wystaw mody sytuują się pokazy obiektów mniej lub bardziej użytkowych. Na przykład – broni. W paryskim Musée de Cluny fascynujący przegląd... mieczy, od średniowiecza do dziś. Do obejrzenia 110 okazów z różnych stron świata. W tym samym mieście, w Musée des Arts Décoratifs, inne funkcjonalne przedmioty, które też mogą się okazać śmiercionośne: automobile z kolekcji Ralfa Laurena.
Skoro o pojazdach mowa – kogo drogi zaprowadzą do Glasgow, koniecznie musi odwiedzić pierwsze monumentalne architektoniczne dzieło Zahy Hadid w Brytanii. Świeżutkie, dopiero co otwarte Riverside Museum już z myślą o Olimpiadzie 2012, poświęcone jest różnym środkom transportu, indywidualnego i publicznego, od zabytkowych rowerów i motocykli po lokomotywy.
Natomiast budapeszteńskie Muzeum Sztuk Pięknych (Szép-müvészeti Muzeum) skupiło się na "hydrozagadkach" (jak kiedyś Kondratiuk w filmie o takim tytule). Zaprosiło 25 wybitnych artystów z 14 europejskich krajów do pracy w pięknych okolicznościach przyrody. Zadaniem każdego z nich było wykreowanie rzeźby na... wodzie miejskiego jeziora. Trzeba było wziąć pod uwagę odbicie w tafli i specyfikę parku. Polacy obecni, a jakże: Magdalena Abakanowicz i Krzysztof M. Bednarski.
Zjawiskiem pośrednim między popkulturą, designem a sztuką elitarną była twórczość Austriaka Hansa Makarta. Król inscenizacji, autor ulicznych parad, projektant imponujących kostiumów stylizowanych na dawne epoki, malarz scen rodzajowych oraz portrecista, twórca "Makartstilu". Brylował za czasów Franciszka Józefa i ślicznej cesarzowej Sissi. Niestety, zmarł u szczytu kariery, w wieku 44 lat, w 1884 roku.