W wytypowaniu 12 artystów pomagała Tate Gallery w Londynie Są to zwycięzcy lub finaliści Turner Prize, najbardziej prestiżowej nagrody w Wielkiej Brytanii. Pozostawiono im pełną swobodę w interpretacji tematu.
Martin Creed (Turner Prize 2001) znany jest z minimalistycznych ulotnych instalacji. Na wystawie w Polsce w 2004 r. jedną z sal CSW w Warszawie w całości wypełnił dziecięcymi balonikami. Projektując olimpijski plakat, przeobraził się w malarza – abstrakcjonistę. Jego „Praca nr 1273" przedstawia geometryczną konstrukcję w olimpijskich kolorach. To podwyższone podium, na którym zmieści się więcej niż trójka zwycięzców.
Zamaszyste pociągnięcia pędzla zanurzonego w niebieskiej farbie według Howarda Hodgkina (Turner Prize 1985) przedstawiają wodę zmąconą przez pływaka. Rachel Whiteread (Turner Prize 1993) namalowała fantazyjne, unoszące się w powietrzu kółka, które kojarzą się z olimpijskimi pierścieniami. Na paraolimpijskim plakacie Gary Hume'a także dominują koła. Większe symbolizują koła wózka inwalidzkiego, mniejsze – piłki tenisowe.
Chris Ofili (Turner Prize 1998) twierdzi, że zainspirował go biegacz, którego obserwuje codziennie z okna. Na plakacie „Unknown-Runner" upodobnił jego sylwetkę do lekkoatlety z greckiej wazy. Tak powstało skrzyżowanie współczesnego sportowca z mitycznym herosem.