Ministerialny magazyn
Pod zmienioną potem nazwą Państwowe Muzeum w Kozłówce działało do połowy lat 50., kiedy przekształcono je w zamkniętą Centralną Składnicę Muzealną MKiS i magazynowano tu zabytki z całej Polski. Statut muzeum rezydencja odzyskała w 1977 roku. Odtąd funkcjonuje jako Muzeum-Pałac w Kozłówce.
W piątek w Kozłówce otwarto wystawę jubileuszową. – Pokazuje nasz 70-letni dorobek, czyli okres, kiedy nie był to już dom rodzinny Zamoyskich, ale pierwsze muzeum w powojennej Polsce – mówi „Rz" jego dyrektor Krzysztof Kornacki.
– Dla mnie to wielkie wydarzenie, przepracowałem w tym miejscu 35 lat jako dyrektor. Kiedy muzeum podlegało ministrowi kultury i w latach 80. i 90. płynęły jeszcze do nas duże pieniądze, przeprowadziliśmy większość remontów budynków i rewaloryzację parku, liczącego 20 hektarów, jednego z najpiękniejszych w Polsce – opowiada. – Potem znaleźliśmy się pod zarządem samorządu województwa lubelskiego, który podjął uchwałę o wypłaceniu odszkodowania (17 mln zł) rodzinie Zamoyskich w zamian za zrzeczenie się wszelkich roszczeń do nieruchomości i zbiorów. Negocjacje trwały dwa lata i doszło do ugody w 2009 roku. Jesteśmy jedyną instytucją muzealną w dawnym pałacu magnackim, która ma w pełni uregulowany status prawny. I żyjemy z Zamoyskimi w przyjaźni.
Dyrektor Kornacki przypomina, że muzeum prowadzi własne wydawnictwo i ośrodek naukowo-badawczy nad ziemiaństwem. I dodaje, że w końcu lat 70. było 4 tysiące zwiedzających, a dziś średnio 200 tysięcy (muzeum dostępne jest od kwietnia do listopada).
Zabytki socrealizmu
Pałac zachował oryginalną architekturę i wyposażenie. Imponujące wrażenie wywierają zwłaszcza salony czerwony i biały oraz kaplica wzorowana na królewskiej w Wersalu. Kolekcja Zamoyskich liczy ponad 13 tys. obiektów. Są to m.in. obrazy, meble, lustra, zastawy stołowe oraz biblioteka. W pawilonie północnym (dawnej powozowni) mieści się największa w Polsce galeria sztuki socrealizmu. Większość z jej 2,5 tys. obiektów zgromadzono w latach 60., kiedy starano się kłopotliwe dzieła ukryć „gdzieś na wsi". Po 1989 r. doszły m. in. zdemontowane pomniki Bieruta, Lenina czy Marchlewskiego.
– Naszą wystawę zatytułowaną „...zaczęło się w Kozłówce. Historia dokonań pierwszego muzeum w powojennej Polsce (1944–2014)" prezentujemy w Teatralni – mówi kuratorka Anna Szczepaniak. – W pierwszej części można zobaczyć 100 najciekawszych nabytków: darów, przekazów i zakupów, druga poświęcona jest historii muzeum i pracom konserwatorskim.