Artysta dojrzewa do milczenia

Prezentacje spektakli teatralnych, instalacje, wystawy fotograficzne uświetnią 40-lecie pracy artystycznej twórcy Sceny Plastycznej KUL

Publikacja: 27.02.2008 01:12

Artysta dojrzewa do milczenia

Foto: Rzeczpospolita

Teatr Obrazu Leszka Mądzika to wystawa otwarta wczoraj w Oranżerii pałacu w Wilanowie. Podsumowuje ona 40-letni dorobek tego wybitnego artysty, twórcy znanej na świecie Sceny Plastycznej KUL. Kolejny etap obchodów to wielka wystawa autorska „Noc Walpurgii” przygotowywana w Muzeum Teatralnym. Wernisaż 29 lutego.

– Elementem spajającym obie ekspozycje jest czas – mówi „Rz” Leszek Mądzik. – Wyzwala w nas wielką siłę, inspiruje do tworzenia. Wobec czasu jesteśmy bezbronni. W każdym kolejnym etapie życia odczuwamy jego skutki. Często dosyć boleśnie. Dla mnie upływ czasu nigdy nie był problemem. Właściwie zawsze chciałem być starszy, niż byłem w rzeczywistości. Starałem się dotrzeć do natury człowieka, który jest starszy kilkanaście lat ode mnie. I to mi pozostało nawet dziś, kiedy przekroczyłem sześćdziesiątkę. Teraz zaczęli mnie inspirować ludzie, którzy powoli odchodzą z tej rzeczywistości. Stoją na granicy, której wciąż dotykam w swoich spektaklach. Paradoksalnie to wcale nie jest pesymistyczna wizja świata. W tym upatruję jakiejś tajemniczej wartości. Fenomenu naszego istnienia.

Na wystawie w Wilanowie znajdują się elementy scenografii z niemal wszystkich spektakli Leszka Mądzika. Artysta prezentuje też cykl 50 fotografii, które opisuje jako zdjęcia „faktury świata”.

– Teatr Obrazu, który próbuję sformułować w przestrzeni oranżerii w Wilanowie, jest próbą zajrzenia w różne okresy mojej twórczości przez spektakle. Zrozumiałem, że w swoim teatrze mogę opowiadać o emocjach bez słów. Scena Plastyczna przemawia obrazem, samą dramaturgią dziania się. Dojrzewałem do milczenia, tak jak inni dojrzewają do elokwencji. Mam nawet podejrzenie, że „intelektualizując” nasze życie i otaczającą rzeczywistość, oddalamy się od istotnych archetypów. Na mnie świat działa przez uczucie, emocje, ubogość i prostotę.

– Wieloletnie doświadczenia wykazały, że ta formuła Sceny Plastycznej jest zrozumiała w Lublinie i w USA, w Japonii i w Brazylii. To taki teatr braku, tęsknoty za znalezieniem w sobie równowagi – dodaje Mądzik.

Wystawa Teatr Obrazu będzie czynna do końca kwietnia. Oprócz wtorkowego wernisażu zaplanowano dwa spotkania z artystą – 27 lutego i 6 marca. Oba będą ilustrowane projekcjami nagrań wybranych spektakli.

29 lutego w warszawskim Muzeum Teatralnym otwarta zostanie wystawa „Noc Walpurgii” grupująca prace Leszka Mądzika związane z „Faustem”.

– Kluczem do prezentacji będzie słowo „noc” – mówi „Rz” artysta. – Obrazy w moim teatrze zawsze wyłaniają się z mroku. W tym przekazie realizowanym w Salach Redutowych chciałem dostrzec siłę nocy. W Biblii najważniejsze wydarzenia zdarzyły się o tej porze. Widz będzie miał okazję odbyć wędrówkę Fausta, prześledzić pewne istotne i tragiczne wydarzenia tej dziwnej nocy.

Prezentacja twórczości Mądzika nie ogranicza się do Wilanowa i Sal Redutowych. Spektakl „Bruzda” będzie można obejrzeć 1 i 2 marca w Centralnym Basenie Artystycznym. Prezentacji pokazywanej w cyklu „Gorzkie żale” towarzyszyć będzie wystawa fotograficzna Sacrum.

Teatr Obrazu Leszka Mądzika to wystawa otwarta wczoraj w Oranżerii pałacu w Wilanowie. Podsumowuje ona 40-letni dorobek tego wybitnego artysty, twórcy znanej na świecie Sceny Plastycznej KUL. Kolejny etap obchodów to wielka wystawa autorska „Noc Walpurgii” przygotowywana w Muzeum Teatralnym. Wernisaż 29 lutego.

– Elementem spajającym obie ekspozycje jest czas – mówi „Rz” Leszek Mądzik. – Wyzwala w nas wielką siłę, inspiruje do tworzenia. Wobec czasu jesteśmy bezbronni. W każdym kolejnym etapie życia odczuwamy jego skutki. Często dosyć boleśnie. Dla mnie upływ czasu nigdy nie był problemem. Właściwie zawsze chciałem być starszy, niż byłem w rzeczywistości. Starałem się dotrzeć do natury człowieka, który jest starszy kilkanaście lat ode mnie. I to mi pozostało nawet dziś, kiedy przekroczyłem sześćdziesiątkę. Teraz zaczęli mnie inspirować ludzie, którzy powoli odchodzą z tej rzeczywistości. Stoją na granicy, której wciąż dotykam w swoich spektaklach. Paradoksalnie to wcale nie jest pesymistyczna wizja świata. W tym upatruję jakiejś tajemniczej wartości. Fenomenu naszego istnienia.

Rzeźba
Rzeźby Abakanowicz wkroczyły na Wawel. Jej drapieżne ptaki nurkują wśród drzew
Rzeźba
Salvador Dalí : Rzeźby mistrza surrealizmu
Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Rzeźba
Lwowska rzeźba rokokowa: arcydzieła z muzeów Ukrainy na Wawelu