Dwa van Goghi w jednej ramie

Niezwykłego osiągnięcia dokonali holenderscy naukowcy: odkryli twarz dojrzałej kobiety na płótnie wielkiego artysty. Kryje się ona pod obrazem „Poletko trawy”

Aktualizacja: 01.08.2008 15:31 Publikacja: 01.08.2008 01:26

Dwa van Goghi w jednej ramie

Foto: AP

Tajemnica wyszła na jaw po 121 latach. Naukowcy z Uniwersytetu Technologicznego w Delft dzięki nowej technice radiograficznej znaleźli na słynnym obrazie Vincenta van Gogha inny obraz, także jego pędzla, przykryty wizerunkiem bujnej zielonej trawy. Pod soczystą łąką widnieje twarz dojrzałej kobiety.

Ten wspaniały olejny obraz – “Grasgrond” (“Poletko trawy”) – artysta namalował w 1887 roku w Paryżu. Obecnie znajduje się on w holenderskim muzeum Kroller-Muller w Otterlo.

Dlaczego genialny artysta namalował jeden obraz na drugim? Ze względów ekonomicznych, ponieważ klepał biedę, oszczędzał między innymi na płótnie. Historycy sztuki wiedzą, między innymi na podstawie listów, że powtarzał ten proceder wielokrotnie. Znawcy jego twórczości szacują, że co najmniej jedna trzecia obrazów van Gogha została namalowana na wcześniejszych płótnach. Ale dopiero teraz znaleźli niezbity dowód, że malarz tak postępował.

Technika radiograficzna, czyli prześwietlanie obrazów rentgenem, stosowana jest w muzealnictwie od lat, ale okazało się, że metoda ta w swej pierwotnej postaci ma granice, nie ujawnia subtelnych różnic w barwnikach i składnikach chemicznych używanych do komponowania farb. Niezwykłe odkrycie w obrazie van Gogha stało się możliwe dzięki zastosowaniu najnowszej techniki radiograficznej. Pierwszy raz na świecie takiemu badaniu poddano obraz olejny.

Nowa technika polega na prześwietleniu obrazu na płótnie promieniowaniem synchrotronowym.

Jest to promieniowanie elektromagnetyczne, generowane przez naładowane cząstki, głównie elektrony poruszające się z prędkością bliską prędkości światła w polu magnetycznym. W rezultacie są one przyspieszane po krzywoliniowych torach. Można je uzyskać sztucznie w pierścieniach akumulacyjnych synchrotronów lub naturalnie w wyniku szybkiego ruchu elektronów przez pola magnetyczne w przestrzeni kosmicznej.

Promieniowanie synchrotronowe zawiera pasma podczerwone, widzialne, ultrafioletowe oraz X. Właśnie ze względu na taki skład konserwatorzy wiążą z nim duże nadzieje, ponieważ poddając dzieło sztuki takiemu promieniowaniu, uzyskuje się jego poczwórny obraz. Ta nowatorska technika, bardzo droga, nie jest jeszcze szeroko dostępna.

Promieniowanie synchrotronowe zastosowane przez holenderskich badaczy umożliwiło zmierzenie fluorescencji poszczególnych warstw obrazu.

Analizy przeprowadzili Joris Dik z Uniwersytetu Technologicznego w Delft oraz Koen Janssens, chemik z Uniwersytetu w Antwerpii w Belgii. Wykorzystali akcelerator cząstek w niemieckim Hamburgu – Holandia nie dysponuje bowiem odpowiednim urządzeniem. Skanowanie fragmentu o powierzchni 45 cm kw. zajęło naukowcom całe dwa dni.

– Udało nam się odtworzyć z niezwykłą dokładnością nos i oczy tylko na podstawie składu chemicznego – mówi Dik.

Według ekspertów ukryta pod zieloną łąką twarz kobiety może należeć do modelki, która pojawiła się również w słynnym dziele “Jedzący kartofle” namalowanym w 1885 roku. Zdaniem Teio Meedendropa, eksperta w dziedzinie twórczości van Gogha, portret powstał prawdopodobnie między listopadem 1884 i marcem 1885 roku. Artysta mieszkał wtedy w wiosce Nuenen.

Odkrycie, a zarazem rekonstrukcja dokonana przez badaczy z Uniwersytetu Technologicznego w Delft, pozwoli historykom sztuki lepiej poznać twórczość wielkiego malarza.

Metoda stosowana jest również do określania wieku zabytków. Za jej pomocą można rozpoznać, jakie ślady organiczne pozostały na starożytnych narzędziach.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora k.kowalski@rp.pl

Dama z łasiczką (gronostajem) to jedyne dzieło Leonarda da Vinci, jakie znajduje się w polskich zbiorach (Muzeum Czartoryskich w Krakowie).Ten portret nie od razu wyglądał tak jak teraz. W roku 1992 w Waszyngtonie przeprowadzono badania radiograficzne obrazu.Wykazały one, że pod widocznym czarnym tłem kryje się pierwotny, szaroniebieski rysunek, szkic do portretu. W ubiegłym roku francuscy naukowcy ponownie zbadali ten obraz kamerą multispektralną. Powiększali wybrane fragmenty kilka tysięcy razy. Okazało się, że artysta wykonał kilka szkiców, zanim zdecydował się na ostateczną wersję.Na płótnie zachowały się odciski jego palców. Poza tym udało się także rozróżnić barwniki i kilka rodzajów werniksu.

Mona Lisa (Gioconda) pędzla Leonarda da Vinci została zbadana przez ten sam zespół francuskich konserwatorów, który analizował „Damę z łasiczką” (kierował nim Pascal Cotte). I w jednym, i w drugim przypadku użyto unikalnej kamery cyfrowej o rozdzielczości 240 mln pikseli. Zbadano również obraz w promieniach ultrafioletowych i podczerwonych. Analiza wykazała bardzo wyraźne różnice między obecnym stanem obrazu a jego wcześniejszą wersją. Na przykład udało się stwierdzić bez wątpliwości, że pierwowzór miał brwi, rzęsy i dużo bardziej wyrazisty uśmiech. Dekolt portretowanej kobiety zdobiła biała koronka. Jednak nie udało się ustalić, dlaczego brak dziś tych detali, czy zamalował je artysta, czy zniknęły na skutek starzenia się olejnych farb.

Tajemnica wyszła na jaw po 121 latach. Naukowcy z Uniwersytetu Technologicznego w Delft dzięki nowej technice radiograficznej znaleźli na słynnym obrazie Vincenta van Gogha inny obraz, także jego pędzla, przykryty wizerunkiem bujnej zielonej trawy. Pod soczystą łąką widnieje twarz dojrzałej kobiety.

Ten wspaniały olejny obraz – “Grasgrond” (“Poletko trawy”) – artysta namalował w 1887 roku w Paryżu. Obecnie znajduje się on w holenderskim muzeum Kroller-Muller w Otterlo.

Pozostało 91% artykułu
Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Rzeźba
Lwowska rzeźba rokokowa: arcydzieła z muzeów Ukrainy na Wawelu
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl