W byłym włókienniczym imperium Izraela Poznańskiego, a dziś nowoczesnym centrum kulturalno-handlowym, odbyły się jednego dnia dwa wernisaże. W hotelu – młodej sztuki wideo, a w Muzeum Sztuki MS2 – międzynarodowej awangardy sprzed 30 lat.
Hotel Andel's znajduje się w zrewitalizowanej XIX-wiecznej przędzalni. Architekci polsko-austriackiego zespołu OP Architekten pod kierunkiem Wojciecha Popłowskiego stworzyli obiekt nowoczesny, a zarazem zachowujący dawny, przemysłowy klimat. Pozostawili stare mury z czerwonej cegły, a wewnątrz – ponadstuletnią konstrukcję ze słupów i belek. Dodali nowy szklany dach, zapewniający naturalne oświetlenie. W designerskie wnętrza wkomponowali elementy starych maszyn i fragmenty dawnych tynków.
Wystawa "Long time no see" zainaugurowała niecodzienny program "Andel's Quarter Part", promujący sztukę eksperymentalną. Kuratorki, Izabela Robakowska z Galerii Wymiany w Łodzi i Marta Kołakowska z war-szawskiej galerii, zaprosiły piątkę artystów wideo: Annę Orlikowską, Iwona Rutkiewicza, Wiktora Polaka, Maćka Stępińskiego i Jerzego Zacharę.
Cały hol wejściowy hotelu zajęły wielkie ekrany. Najbardziej ekspresyjny film "Loop" Stępińskiego przenosi nas w przemysłowy krajobraz z dymiącymi kominami.
Hotel ma też stałą kolekcję sztuki współczesnej. Na wszystkich kondygnacjach głównej klatki schodowej tańczą "Łyżwiarze" z wideoinstalacji Dominika Lejmana. To jedyna w kraju stała instalacja artysty, laureata Paszportu "Polityki". Całą ścianę jednego z open space'ów pokrywa natomiast graffiti Mariusza Warasa, głównego przedstawiciela street artu. Dynamiczna czarno-biała kompozycja swobodnie przetwarza przemysłowy pejzaż miasta.