Londyn: Bauhaus w Barbican

Wspaniała wystawa w Londynie dowodzi, że Bauhaus, choć przestał istnieć 80 lat temu, nadal ma wpływ na nasze życie – pisze Jacek Tomczuk z Londynu

Publikacja: 31.07.2012 08:44

Tajemnicza kobieta w fotelu zaprojektowanym przez Marcela Breuera, w masce Oskara Schlemmera i stroj

Tajemnicza kobieta w fotelu zaprojektowanym przez Marcela Breuera, w masce Oskara Schlemmera i stroju wymyślonym przez Lis Beyer, 1927 r.

Foto: Barbican Art Gallery

Krzesła z giętych rur, lekkie lampy dające dużo światła, a zabierające mało miejsca, serwisy do kawy bez zbędnej ozdoby, zestaw czterech składających się jeden w drugi stołów... Bauhaus kojarzy się dziś przede wszystkim z designem: będącym na czasie i jednocześnie pokrytym przyjemną patyną retro. Wystawa w Barbican pokazuje, że to nurt, który wykracza jednak daleko poza wymiar atrakcyjnego projektowania.

Wybrane wystawy towarzyszące Igrzyskom Olimpijskim

Twórcy Bauhausu mieli pomysł nie tylko na przedmioty życia codziennego, oni mieli pomysł jak powinno wyglądać nowoczesne życie. Design nigdy nie był więc celem, lecz środkiem do przeprojektowania rzeczywistości i człowieka. Wystawę w nowojorskim Museum of Modern Art celebrującą 90-lecie utworzenia szkoły nazwano „Workshops for Modernity" (Warsztaty Nowoczesności). Londyńską „Art as life" (Sztuka jako życie) co dobrze oddaje skalę ambicji szkoły założonej przez Waltera Gropiusa. XX i XXI wiek bardo dużo mu zawdzięczają, choć wolimy dziś inne hasło: „Wszystko może być sztuką".

Zobacz galerię zdjęć

W swojej 14-letniej historii (1919-1933) Bauhaus miał trzech dyrektorów i działał w trzech kolejnych miastach. Powstał w Weimarze, rozwinął się w Dessau, kończył się w Berlinie. Wszyscy szefowie, zarówno Walter Gropius, jak i jego następcy Hannes Meyer i Ludwig Mies van der Rohe, byli architektami. W Bauhausie chodziło jednak o coś więcej niż naukę wznoszenia budynków. To szkoła rzemiosł, a jednocześnie miejsce poszukiwań filozoficznych, laboratorium nowych technicznych rozwiązań i atmosfera nieustającej imprezy, teozoficzna komuna i ośrodek polityczny.

Tę wielozadaniowość świetnie oddaje pokaz w Barbican. Dziś zbyt łatwo redukuje się Bauhaus, ale też cały modernizm do jednoznacznych etykietek: racjonalizm, technika, powaga, emancypacja... Wystawa pokazuje, że rzeczywistość najsłynniejszej artystycznej szkoły XX wieku była bardziej skomplikowana, tak jak i jej dziedzictwo. Rozłożony na 10 sal pokaz mógłby mieć podtytuł „Sprzeczności nowoczesności". Kuratorzy postarali się o obowiązkowy zestaw przedmiotów, które są dziś ikonami Bauhausu. Ale prawdziwym skarbem są zdjęcia „życia codziennego" szkoły, szkice, nigdy nie wystawiane rzeźby.

Na zdjęciu widać Johannesa Ittena, jednego z pierwszych nauczycieli kolorów i form: z ogoloną głową, w osobliwej szacie własnego projektu, wygląda jak wschodni mistyk. To on narzucił uczniom obowiązkową gimnastykę, golenie głów, noszenie luźnych szat i makrobiotyczną dietę. W fascynującym eseju o gotowaniu w Bauhausie w katalogu wystawy, Nicholas Fox Weber cytuje żonę Gropiusa, Almę Mahler, która skarżyła się na wszechogarniający zapach "czosnku w oddechu studentów". Zresztą na wystawie pokazano szkice Ittena, projekty ołtarza czy szopki bożonarodzeniowej. Widać jak u początków nowoczesności trudno było oddzielić technikę od ezoteryki. Tak jak powagę od zabawy.

Bauhaus próbował zastąpić stare technologie nowymi, wprowadzić nowe podejście do wszystkiego - od witraży i reklamy, po teatr, papier do pakowania, meble, malarstwa czy rzeźbę. Ale robił to w atmosferze nieustającej zabawy. Kiedy w 1968 roku odbyła się pierwsza wystawa Bauhausu w Londynie, ówcześni hipsterzy musieli przełknąć gorzką pigułkę. Słynne imprezy swingującego Londynu bladły przy tym jak bawili się 40 lat wcześniej studenci w Weimarze i Dessau. Na starych fotografiach widać legendarne bale przebierańców (na jednym Gropius przebrał się za swojego największego rywala - Le Corbusiera). Na Bal Metalowca w 1929 r., uczniowie i nauczyciele przybyli w finezyjnych strojach z blachy, drutu, skrawów...

Na zdjęciach wśród studentów wiele kobiet. Nic dziwnego, Gropius był orędownikiem równouprawnienia, jednak w praktyce studentki były skierowane do klasy tkania. Owszem ten rodzaj materiału miał wyjątkową rangę w szkole. Jednak tylko Marianne Brandt, dostała się do najbardziej prestiżowej pracowni projektowania produktu. I to ona jest autorką najsłynniejszych przedmiotów bauhausowskich: kompletu do parzenia kawy, metalowych lamp i popielniczek.

Szkoła Waltera Gropiusa została zamknięta w 1933 roku. Naziści nie znieśli myśli, że ktoś ma inny pomysł na przyszłość niż oni. Był to początek triumfu uczelni: absolwenci i mistrzowie Bauhausu uznani w Niemczech za reprezentantów „sztuki zdegenerowanej" rozjechali się po świecie, a wraz z nimi zamierzenia, które nigdy nie spełniły się jako utopia nowoczesności, ale za to posłużyły do budowy świata, w którym dziś żyjemy.

Wybrane wystawy towarzyszące Igrzyskom Olimpijskim

Inny Londyn, Tate Britan

Brytyjska stolica przygotowała rodzaj fotograficznej kolekcji the best of.... Henri Cartier-Bresson, Robert Frank, Dora Maar, Irving Penn, Bill Brandt – to tylko niektórzy fotografowie, których zdjęcia zostaną pokazane na wystawie „Inny Londyn", od narodzin swingu po rozkwit punka.

Edward Munch, Tate Modern

Niewielu jest bardziej znanych artystów od norweskiego malarza. Do tej pory kojarzył się głównie z obrazem „Krzyk" i XIX-wiecznym symbolizmem. Ta wystawa chce udowodnić, że był też piewcą nowoczesności, inspirował się ówczesnymi doniesieniami medialnymi, miastem.

Brytyjski Design 1948–2012, Victoria & Albert Museu

m

300 wspaniałych obiektów użytkowych, które mają pokazać, że Wielka Brytania jest stolicą światowego designu i mody. Samochody, aparaty, materiały oraz T-shirt „Anarchy in the UK", stworzony przez Vivienne Westwood i Malcolma McLarena (1977–1978), a noszony przez Johnny'ego Rottena z Sex Pistols.

jt

 

 

 

 

Krzesła z giętych rur, lekkie lampy dające dużo światła, a zabierające mało miejsca, serwisy do kawy bez zbędnej ozdoby, zestaw czterech składających się jeden w drugi stołów... Bauhaus kojarzy się dziś przede wszystkim z designem: będącym na czasie i jednocześnie pokrytym przyjemną patyną retro. Wystawa w Barbican pokazuje, że to nurt, który wykracza jednak daleko poza wymiar atrakcyjnego projektowania.

Wybrane wystawy towarzyszące Igrzyskom Olimpijskim

Pozostało 91% artykułu
Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Rzeźba
Lwowska rzeźba rokokowa: arcydzieła z muzeów Ukrainy na Wawelu
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl