Robert Damski: Kampania wyborcza a alimenty

Politycy unikają niektórych tematów w obawie przed reakcją wyborców.

Publikacja: 09.04.2025 05:30

Robert Damski: Kampania wyborcza a alimenty

Foto: Adobe Stock

Kampania wyborcza to ciekawe zagadnienie. Szczególnie jeśli chodzi o kampanię prezydencką. Nominaci partyjni (bo każda licząca się partia musi przecież mieć swojego kandydata) oraz ludzie, o których niekiedy wcześniej nie słyszeliśmy, obiecują nam rzeczy, których nigdy nie będą mieli szansy spełnić.

Głównie dlatego, że pozycja prezydenta jest w Polsce odwrotnie proporcjonalna do siły mandatu, jaki otrzymuje od wyborców, ponieważ wybiera się go w wyborach bezpośrednich, których zasady są proste i zrozumiałe dla wszystkich. W przeciwieństwie do wyborów parlamentarnych, w których dzięki określonej metodzie podziału mandatów w Sejmie może się znaleźć ktoś, kto niespecjalnie zachwycił elektorat, ale miał wysoką pozycję na liście.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Przygotuj się na najważniejsze zmiany prawne w 2025 r. Wszystko o składce zdrowotnej, wprowadzeniu kasowego PIT i procedury SME. Raporty biznesowe, analizy ekonomiczne, webinary oraz użyteczne kalendarium.
Rzecz o prawie
Łukasz Guza: Dyscyplinarki na manowcach
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Moda w polityce, czyli prawo kontra demagogia
Rzecz o prawie
Joanna Parafianowicz: Jaki jest stereotypowy adwokat
Rzecz o prawie
Marek Domagalski: Opłaty nie powinny blokować rozpatrzenia spraw w sądach
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Rzecz o prawie
Michał Długosz: Unde malum w wymiarze sprawiedliwości