Aktualizacja: 30.04.2025 08:08 Publikacja: 16.10.2024 04:31
Foto: Adobe Stock
Moje przemyślenia powstały już na tle pierwszych propozycji ustawy o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Prezydent Duda rzecz jasna odmówił jej podpisania – niemniej wokół ustawy odbyła się sensowna dyskusja, choć obecne propozycje przedstawione przez premiera Tuska i ministra Bodnara mają charakter pełniejszy i oczywiście dojrzalszy.
Proponowana ustawa w pewnym zakresie zawierała propozycje co do zasady bezsporne i bezdyskusyjnie potrzebne, w świetle dramatycznej destrukcji sądownictwa polskiego w latach 2015– 2023. Niemniej moja wypowiedź opiera się na przekonaniu, że zmiany dotyczące sędziów i sądownictwa muszą być uważane jedynie za konieczne przywrócenie elementarnego standardu. Nie będą one wystarczające dla zasadniczej zmiany zaufania do sędziów i sądów, a tym samym mogą okazać się niewystarczającym zabezpieczeniem przed recydywą populizmu, jeśli nie zostaną uchylone przyczyny, dla których populiści uznali sądy za najbardziej oczywisty obiekt swojego ataku.
W sprawie ustawy dotyczącej neosędziów rządowi zabrakło wyczucia czasu.
Za rządów PiS i neo-KRS zdarzały się delegacje np. z rejonu do apelacji. W środowisku sędziowskim wrzało, bo to...
Czasy wyższości prawa nad polityką to przeszłość. Obie te dziedziny wyglądają jak bokser po nokaucie, którego tr...
Przed laty nie tylko wyborcze, ale i coroczne zgromadzenia izbowe adwokatów wywoływały poruszenie środowiska.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Obecny brak jasno ustalonych procedur i wymogów w kwestii przerywania ciąży nie licuje z zasadą demokratycznego...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas