Zgodnie ze Zbiorem Zasad Etyki i Godności Zawodu adwokat powinien przestrzegać zasad uprzejmości, lojalności i koleżeństwa. Przepis nieszczególnie kontrowersyjny i – zdawać by się mogło – niewzbudzający większych emocji. Tymczasem obserwacja środowiska wskazuje, że z uprzejmością bywa różnie, szczególnych deficytów pojęcie to doświadcza w obszarze mediów społecznościowych. Lojalność bywa też rozumiana opacznie, a koleżeństwo mylone z kolesiostwem.
Czym zatem są: uprzejmość, lojalność i koleżeństwo?
Czytaj więcej
Za sprawą niezależności adwokatów ustawodawca dba o obywateli.
Adwokaci wobec siebie nawzajem, aplikanci pomiędzy sobą oraz obie te grupy w stosunku do siebie powinny zachowywać się uprzejmie. Zasada ta dotyczy zarówno redagowania pism procesowych, odnoszenia się do siebie w rozmowie (online lub na żywo) lub w korespondencji mailowej, jak i sposobu witania, żegnania i zwracania się do siebie. Wprawdzie zwroty takie jak „szanowna koleżanko”, „szanowny kolego” powoli wychodzą z użycia, a praktyka zdaje się im nadawać nieco cyniczny podton, jednak uprzejmość, koleżeństwo i lojalność nie kończą się w adwokaturze na słowach. Przeciwnie, są to zagadnienia, które sięgają znacznie głębiej, angażując obowiązek lojalności i koleżeństwa. To przejawem tych właśnie postulatów są obowiązujące w palestrze zakazy, m.in. podejmowania działań nieuczciwej konkurencji, używania wobec siebie określenia specjalista (pomimo braku ustalonych jak dotąd podstaw legitymowania się nim), konkurowania ceną, oferowania klientom bezpłatnych usług po to, aby ich do siebie przyciągnąć i wyróżnić się pośród innych adwokatów, wprowadzania w błąd co do pełnionej funkcji (np. określania się mianem partnera zarządzającego kancelarii pomimo że jest to kancelaria jednoosobowa).
Nie można też sprawiać wrażenia, że w kancelarii zatrudnionych jest wiele osób poprzez używanie w odniesieniu do podejmowanych czynności zaimka „my” i czasowników w liczbie mnogiej), a przed przyjęciem sprawy należy upewnić się, że nie został już w niej ustanowiony inny pełnomocnik lub obrońca. Nie należy też podkreślać różnicy wieku pomiędzy adwokatami i własnym, wynikającej z tej różnicy doświadczenia, ani też pomijać pełnomocnika w kontakcie z jego klientem