Marlena Pecyna: Historia klinczu konstytucyjnego z Pegasusem w tle

Cel polityczny komisji ds. Pegasusa przesłania regulację ustawową, która jest podstawą jej działania. Z tego płynie niebezpieczny przekaz społeczny, że nie chodzi o praworządność, ale o rządy prawa „po naszemu”.

Publikacja: 29.05.2024 04:30

Marlena Pecyna: Historia klinczu konstytucyjnego z Pegasusem w tle

Foto: Stock Adobe

Postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 8 maja 2024 r. wydane w niekonstytucyjnym składzie (dalej jako „postanowienie TK”) zobowiązuje komisję śledczą ds. Pegasusa do powstrzymania się od prac do czasu rozpatrzenia przez Trybunał wniosku grupy posłów o zbadanie zgodności z Konstytucją RP uchwały Sejmu RP powołującej tę komisję. Jest ono wadliwe z uwagi na status sędziów biorących udział w jego wydaniu. To problem znany powszechnie, wymagający niezwłocznie ingerencji ustawodawcy. Bardziej interesująco przedstawia się natomiast kwestia przedmiotowej dopuszczalności wydania przez TK tego postanowienia o zabezpieczeniu.

Pozostało 95% artykułu

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Rzecz o prawie
Łukasz Guza: Prokuratura w blasku fleszy
Rzecz o prawie
Daniela Wybrańczyk: Szybki rozwód, śmiały plan
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Zły przykład w dobrej sprawie
Rzecz o prawie
Marek Domagalski: Prokuratura pędzi po krętej drodze
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Rzecz o prawie
Natalia Daśko, Janusz Bojarski: Gdy żołnierze strzelają na granicy