Anna Nowacka-Isaksson: Kontrowersyjny sposób na gangi

Zakaz odwiedzania przestrzeni publicznych dla współpracowników grup przestępczych może ograniczyć przemoc. Ograniczenia dla gangów budzą jednak wątpliwości prawników.

Publikacja: 27.03.2024 04:30

Anna Nowacka-Isaksson: Kontrowersyjny sposób na gangi

Foto: Adobe Stock

1 lutego weszła w życie nowa ustawa zakazująca przebywania w wybranych miejscach publicznych i obszarach osobom mogącym poważnie zagrażać bezpieczeństwu z powodu ryzyka użycia broni palnej lub materiałów wybuchowych. Zakaz to kolejne prewencyjne działanie rządu podjęte w ofensywie przeciwko zorganizowanej przestępczości. Prawie równolegle do niego wprowadza się tzw. strefy bezpieczeństwa, w których policja może przeprowadzać rewizję bez istniejącego konkretnego podejrzenia przestępstwa. Pod koniec ubiegłego roku zaś zaczęła obowiązywać ustawa o legitymizowaniu tajnego podsłuchu (np. telefonów komórkowych), o którym decyduje sąd.

Pozostało 84% artykułu

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Rzecz o prawie
Michał Zacharski: Solidna ochrona ofiar gwałtu. Ale nie za cenę niesłusznych skazań
Rzecz o prawie
Ewa Szadkowska: Króliczek zwany deregulacją
Rzecz o prawie
Marek Domagalski: Uchwała SN może złagodzić frankowe spory
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Andrzej Duda też chciał złagodzić prawo aborcyjne
Rzecz o prawie
Paweł Krekora: Czy na ustawę frankową rzeczywiście jest za późno?