Aktualizacja: 16.03.2025 17:53 Publikacja: 29.11.2022 06:32
Foto: Adobe Stock
Płacąc milion euro dziennie za niewykonanie postanowienia TSUE z 27 października 2021 r. (sygn. IC 204/21), warto zadać sobie pytania dotyczące systemowych konsekwencji utrzymywania stanu niezgodności z prawem UE. Skala destrukcyjnych skutków jest niezwykle szeroka. Obejmuje m.in. sądy dyscyplinarne samorządów zaufania publicznego. W postępowaniach dotyczących odpowiedzialności dyscyplinarnej ich członków od pewnego czasu formułowane są wątpliwości, czy gwarantują zabezpieczenie prawa do skutecznego środka prawnego oraz do rozpatrzenia sprawy przez niezawisły i bezstronny sąd w rozumieniu art. 47 karty praw podstawowych Unii Europejskiej (kpp). W ostatnich latach, mająca sprawować sądową kontrolę kasacyjną ich orzeczeń, Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego nie była uznawana za niezawisły i bezstronny sąd, a jej sędziowie za niezależnych w rozumieniu art. 47 kpp. Jednak i w odniesieniu do powołanej w jej miejsce Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego, i części orzekających w niej sędziów stwierdzono konwencyjną wadliwość IOZ SN z orzeczeniami Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (Zawiślak, 18632/22, Głowacka, 15928/22 Hetnarowicz 9988/22, Niklas-Bibik, 8687/22 oraz Juszczyszyn, 35599/20), akcentując analogiczne zarzuty i zastrzeżenia do formułowanych wcześniej wobec IDSN (wyrok TSUE z 15 lipca 2021 r., C-791/19 i późniejsze orzeczenia). Orzeczenia ETPC skutkowały wyłączeniem możliwości orzekania IOZ SN w powyższych sprawach. Argumentem (pierwotnym i wspólnym dla IDSN i IOZ SN) jest udział w nich sędziów wyłonionych i powołanych z udziałem tzw. neo-KRS. Dodatkowo w odniesieniu do IOZ SN podniesiony został argument bezpośredniego i uznaniowego wyznaczenia konkretnych osób do jej składu przez prezydenta RP. Taka procedura uznana została za naruszającą art. 6 europejskiej konwencji praw człowieka.
Wiele wskazuje na to, że sądy administracyjne przestają być bezpieczną, a przede wszystkim cichą przystanią dla sędziów, którzy przeszli konkursy przed obecną, kwestionowaną Krajową Radą Sądownictwa (KRS).
Projekt ustawy, która miałaby utrudnić lokalnym władzom prowadzenie mediów, nie trafił jeszcze na ścieżkę legislacyjną, ale emocje wokół niego już są gorące.
Apolityczna prokuratura jest najlepszym z możliwych przepisów na praworządność.
Nigdy dosyć wiedzy o prawach swoich i innych ludzi.
Rola Bałtyku jest kluczowa w kontekście transformacji europejskiego sektora energii. Akwen doskonale nadaje się do rozwoju morskiej energetyki wiatrowej, sprzyja też rozwojowi innych technologii niskoemisyjnych, w tym odnawialnego wodoru.
Przyjmując, że kontrola operacyjna prowadzona za pomocą „Pegasusa” była legalna i prawidłowa, pozostaje pytanie: czy była zasadna?
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
Oparta na oskarżeniach narracja prawicy nie zwalnia rządu z egzaminu. Prokurator Ewa Wrzosek jest politycznie zaangażowana. A w środę mecenas Jacek Dubois drwił w serwisie X z przesłuchania Barbary Skrzypek. To ślepa uliczka rozliczeń.
Czy Polska powinna uczestniczyć w NATO-wskim programie nuclear sharing (NS)? Opinie z pewnością są podzielone. Inną sprawą jest apel o przekazanie Polsce broni jądrowej wyrażony przez Andrzeja Dudę na łamach „Financial Times”. Moim zdaniem bez wyczucia i w fatalnym momencie.
Działania „obronne” prezesa TK to reakcja bardzo stonowana. Mogła przecież przybrać postać działania ukierunkowanego na ściganie rzecznika generalnego TSUE za instytucjonalny zamach stanu.
„Oceniam, że poparcie dla Sławomira Mentzena będzie jeszcze rosło, bo politycy Konfederacji czerpią z tych samych strategii, które doprowadziły do władzy Donalda Trumpa” – mówi w podcaście „Rzecz w tym” Krzysztof Janik, były przewodniczący SLD.
Projekt ustawy, która miałaby utrudnić lokalnym władzom prowadzenie mediów, nie trafił jeszcze na ścieżkę legislacyjną, ale emocje wokół niego już są gorące.
Apolityczna prokuratura jest najlepszym z możliwych przepisów na praworządność.
Nigdy dosyć wiedzy o prawach swoich i innych ludzi.
Przyjmując, że kontrola operacyjna prowadzona za pomocą „Pegasusa” była legalna i prawidłowa, pozostaje pytanie: czy była zasadna?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas