Reklama

Marek Domagalski: Nie obrzucajmy kościołów jajami

Zasługuje na respekt wyrok poznańskich sądów ws. dyrektor Galerii Miejskiej Arsena, oskarżonej o obrazę uczuć religijnych kilku osób świeckich i księży poprzez obrzucenie drzwi kościoła trzema jajkami.

Publikacja: 28.06.2022 09:45

Marek Domagalski: Nie obrzucajmy kościołów jajami

Foto: Adobe Stock

Ostatnie lata to dużo agresji w życiu publicznym. Nie tylko słownej, ale przybierającej bardziej fizyczny wyraz. A sądy coraz częściej miotają się między adekwatną reakcją a ucieczką w znikomą szkodliwość sądzonego czynu.

A czynu tego oskarżona dokonała w ramach protestu przeciw orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji w październiku 2020 r.

– Rzut tymi jajkami w kościół był częścią protestu ponad połowy polskiego społeczeństwa, która nie zgadza się z hegemonią kościoła, z reżimem, który jest nam narzucany – mówiła przed sądem Zofia Nierodzińska.

Czytaj więcej

Więzienie za szydzenie z Kościoła. Ziobryści chcą zmienić Kodeks karny

Nie wiem, na jakiej podstawie wypowiadała się w imieniu połowy społeczeństwa. Z drugiej strony można jej było wierzyć, gdy mówiła:

Reklama
Reklama

– Z całym szacunkiem do osób, które przyszły tu, by mnie oskarżyć, to nie o ich uczucia ta cała sprawa się toczy. Chodzi o wolności obywatelskie, prawa, demokrację, bezpieczeństwo życia w kraju, w którym już nie da się oddychać.

Ale jak ktoś obraża np. Polaków czy Polskę lub Kościół, to dotkniętych zwykle jest wiele konkretnych osób. Wiele z nich pewnie westchnie z rezygnacją, że żyją w czasach, w których zdarzają się takie ekscesy, dokonywane nieraz przez skądinąd światłe osoby. A chyba najgorsze jest to, że tak często są one usprawiedliwiane także w sądach. To odbiera wiarę w sprawiedliwość w tym kraju. Ważne więc, co powiedział sędzia Aleksander Brzozowski w tej sprawie: że obrzucanie jajkami czy kościoła czy jakiejkolwiek instytucji świeckiej, kościelnej lub osoby fizycznej jest wyrazem pogardy, znieważenia i poniżenia. A żadne nieposłuszeństwo obywatelski czy korzystanie z własnych praw nie może prowadzić do wyrządzania krzywdy innym.

Takie to oczywiste, ale nie wystarczy tego powtarzać, bo trzeba przekładać na prawo. Niska dolegliwość wyroku: warunkowe umorzenie postępowania na rok próby, ma tu drugorzędne znaczenie. Ważnie, że sąd nie usprawiedliwił tego zachowania, nie poszedł w znikomą szkodliwość. Materialnie może taka jest, tu jednak nie chodzi o zabrudzenie kościelnych drzwi, ale zakłócanie społecznego pokoju, pokojowych form protestu, na których straży sądy stać muszą.

Rzecz o prawie
Ewa Szadkowska: Adwokat diabła
Rzecz o prawie
Piotr Paduszyński: Ziobro i jego „przywłaszczenie”
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Patronka
Rzecz o prawie
Stanisław Wiśniewski: Rozszczepienie wymiaru sprawiedliwości
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Rzecz o prawie
Wojciech Hermeliński: Dlaczego Karolowi Nawrockiemu nie spodobała się zmiana kodeksu wyborczego?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama